LFA to dopiero początek - Lexus szykuje następcę swojego flagowego okrętu?
Lexus LFA to jeden z nielicznych współczesnych japońskich supersamochodów. Niestety, za ten wyjątkowy wóz trzeba zapłacić wyjątkowo dużą cenę. 375 000 dol. czyni LFA jednym z najdroższych aut w swoim segmencie. Jednak apetyt Japończyków na rynek pojazdów egzotycznych wciąż nie jest zaspokojony. Podobno Lexus planuje stworzenie maszyny za ponad 800 000 dol.
12.04.2012 | aktual.: 07.10.2022 19:59
Lexus LFA to jeden z nielicznych współczesnych japońskich supersamochodów. Niestety, za ten wyjątkowy wóz trzeba zapłacić wyjątkowo dużą cenę. 375 000 dol. czyni LFA jednym z najdroższych aut w swoim segmencie. Jednak apetyt Japończyków na rynek pojazdów egzotycznych wciąż nie jest zaspokojony. Podobno Lexus planuje stworzenie maszyny za ponad 800 000 dol.
LFA jest droższy między innymi od Ferrari 458 Italia, które kosztuje 225 000 dol., oraz od Nissana GT-R, którego cena wynosi około 90 000 dol. Mimo zabójczo wysokiej kwoty do zapłacenia Lexus nie ma problemów ze sprzedażą swojego unikatowego modelu. Wygląda na to, że to zachęciło japońską firmę będącą pod skrzydłami Toyoty do jeszcze bardziej agresywnej ekspansji rynku aut egzotycznych. Do walki z najpotężniejszymi ulicznymi samochodami sportowymi ma stanąć następca LFA, który podobno już jest w przygotowaniu.
Najnowsze wyczynowe dzieło Lexusa ma być nie tylko droższe od obecnego okrętu flagowego, ale również o wiele lepsze pod względem osiągów. Prawdopodobnie zostanie wyprodukowanych nie więcej niż 100 egzemplarzy. Wysoko postawione w Toyocie anonimowe źródło podaje, że cena tego auta ma mieścić się w przedziale 800 000–1 000 000 dol. Jak wiele więcej od LFA będzie oferował jego następca? O tym przekonamy się zapewne nieprędko. Na potwierdzenie tych informacji też trochę poczekamy.
Źródło: autoguide