Land Rover Discovery Sport po liftingu. Miękka hybryda i lepsze wyposażenie
Po 5 latach od rynkowego debiutu Brytyjczycy zdecydowali się na odświeżenie swojego hitu. Mowa o modelu Discovery Sport, który nie zmienił się znacząco pod względem wizualnym. Zyskał jednak nowe opcje napędu i bogatsze wyposażenie.
22.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:57
Styliści Land Rovera nie musieli się zbyt wiele napracować. Mimo upływu lat Discovery nie stracił za wiele uroku. Facelifting ograniczył się więc głównie do detali. Wprawne oko zauważy nieco inny kształt reflektorów, które dzięki ostro narysowanym wstawkom LED, służącym za światła dzienne, prezentują się ostrzej niż dotychczas.
Delikatnie przeprojektowano także zderzak, ktory zyskał boczne, pionowe wloty powietrza. Ostatnią nowość stanowi atrapa chłodnicy wykończona charakterystycznymi, owalnymi otworami. Z tyłu dzieje się jeszcze mniej. Dostrzec można jedynie uproszczony, wygładzony zderzak, inne końcówki układu wydechowego oraz zmienioną grafikę lamp.
Discovery raczej nie potrzebował retuszu, stąd tak delikatne poprawki. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wprowadzono je wyłącznie dlatego, że po prostu tak wypada. Ważniejsze jest jednak to, czego nie widać. 5 lat to we współczesnej motoryzacji naprawdę sporo czasu. Szczególnie w kwestii stosowanego wyposażenia oraz rozwiązań technologicznych.
Brytyjczycy zrobili co w ich mocy by dogonić konkurencję w technologicznym wyścigu. Od teraz Discovery może pochwalić się nowym systemem multimedialnym, sterowanym przy pomocy 10-calowego wyświetlacza. W kabinie zagościła też przeprojektowana, multifunkcyjna kierownica oraz lusterko wsteczne z wbudowanym wyświetlaczem. Jest on połączony z kamerą, która znacząco poszerza kąty widzenia tuż za samochodem.
Oczywiście jak przystało na segment premium, nie brakuje aktywnego tempomatu, asystenta pasa ruchu, czy systemu monitorującego zmęczenie kierowcy. Wisienką na torcie jest natomiast system ClearSight Ground View, który przydaje się szczególnie w terenie. Dzięki niemu na centralnym wyświetlaczu zobaczymy jak wygląda sytuacja pod samochodem w przedniej części pojazdu.
Na koniec warto wspomnieć także o napędzie. Wraz z odświeżoną wersją w gamie zadebiutuje 305-konny zestaw będący tzw. miękką hybrydą. Dodatkowy generator powinien przyczynić się do obniżenia zużycia paliwa i poprawy osiągów. Rynkowy debiut odświeżonego Discovery nastąpi w najbliższych miesiącach. Wówczas poznamy dokładną specyfikację oraz ceny dla polskiego klienta.