Land Rover Defender ma się świetnie. Producent sprzedaje fabrycznie nowe egzemplarze

Land Rover Defender ma się świetnie. Producent sprzedaje fabrycznie nowe egzemplarze

V8, skóra i 5,6 do "setki". Brzmi jak opis luksusowego GT, mowa o nieustraszonej terenówce
V8, skóra i 5,6 do "setki". Brzmi jak opis luksusowego GT, mowa o nieustraszonej terenówce
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański
17.01.2018 12:45, aktualizacja: 14.10.2022 14:36

Oficjalna produkcja terenowej legendy zakończyła się w 2016 roku. Niecierpliwie oczekujemy na następcę, lecz ekipa z Solihull nie daje za wygraną i wypuszcza na drogi 150 fabrycznie nowych egzemplarzy Defendera. Jak to możliwe?

Linia montażowa Defendera już prawdopodobnie została zlikwidowana, lecz nie przeszkadza to ekipie z Jaguar Land Rover Classic zaoferować fanom 150 nowych egzemplarzy klasycznej terenówki. Odrestaurowane do salonowego stanu auta będą ciekawym kąskiem na rynku klasyków. Już w południe, 17 stycznia 2018 roku, czyli kilka godzin po ogłoszeniu sprzedaży, nowy dom znalazło ponad 100 egzemplarzy. Wiemy, że na pewno jeden z nich trafi na polskie drogi.

Specjalna edycja Defendera powstała, by uczcić 70-lecie kultowego modelu. Land Rover doskonale wykorzystuje swoje ostatnie 5 minut. Pod maską znalazł się wolnossący silnik V8 o pojemności 5 litrów i mocy 405 KM. Generuje on 515 Nm i rozpędzi klockowatą terenówkę do "setki” w 5,6 sekundy. Najodważniejsi rozwiną nawet prędkość 170 km/h.

Moc przekazywana jest przez automatyczną przekładnię ZF o ośmiu przełożeniach. Specjaliści z JLR Classic zamontowali też większe hamulce, nowe amortyzatory, sprężyny oraz stabilizatory.

Obraz
Obraz;

We wnętrzu zagościła tapicerka wykończona skórą Windsor. O ile nie jesteśmy fanami kubełkowych foteli produkcji Sparco w tym samochodzie, tak urzekła nas jednostka multimedialna przygotowana przez Land Rovera specjalnie dla klasycznych modeli. Wskazania nawigacji prezentowane są na wyjątkowo małym ekranie, który prezentuje się po prostu uroczo.

Tak powinna wyglądać nawigacja w klasyku
Tak powinna wyglądać nawigacja w klasyku© mat. prasowe

Land Rover przygotował aż 8 kolorów z kontrastowymi barwami dachu. Każdy z defenderów ze specjalnej edycji ma aluminiowe, polerowane klamki czy poszerzenia błotników. Warto jednak zauważyć też, że Defender będzie miał LED-owe reflektory. Ceny zaczynają się od 150 tys. funtów, choć biorąc pod uwagę, że w momencie pisania tego tekstu prawie wszystkie zostały sprzedane, ich wartość będzie tylko rosła.

Ponad pół wieku na karku, a Defender wciąż wygląda świetnie
Ponad pół wieku na karku, a Defender wciąż wygląda świetnie© mat. prasowe

Informacja o chwilowym powrocie Defendera daje nadzieję na przyszłość. Jeśli tylko znajdzie się klient, powrót kultowego modelu nie jest najmniejszym problemem. Odrestaurowany defender, fabrycznie nowe 911 z lat 70-tych czy nawet delorean z zerowym przebiegiem nie są dziś czymś wyjątkowym. Szkoda tylko, że ceny za takie rodzynki przekraczają granice zdrowego rozsądku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/24]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)