Lamborghini Murcielago po chińsku
Wygląda na to, że popularność sportowych włoskich aut jest w Chinach bardzo duża. Pewna nieznana nikomu firma tuningowa Max Power Sports (MPS) postanowiła zbudować prawdziwe zombie, czyli postrach dróg. Mowa o Murcielago stworzonym z podzespołów Nissana 300ZX. Szaleństwo?
Wygląda na to, że popularność sportowych włoskich aut jest w Chinach bardzo duża. Pewna nieznana nikomu firma tuningowa *Max Power Sports *(MPS) postanowiła zbudować prawdziwe zombie, czyli postrach dróg. Mowa o Murcielago stworzonym z podzespołów Nissana 300ZX. Szaleństwo?
Bynajmniej. Pojazd, który posłużył za podstawę pochodzi z połowy lat 90-tych minionego wieku i oferuje w swoim wnętrzu 4 miejsca dla podróżujących. Wszystko byłoby jednak ok, gdyby nie nadwozie tego samochodu: firma MPS postanowiła stworzyć samodzielnie "replikę" Lamborghini Murcielago (mogli chociaż kupić gdzieś części karoserii - ot chociażby do Gallardo) i to, co z tego wyszło nie zachwyca.
Ale chyba mały plusik za inwencję twórczą i odwagę możemy przyznać, prawda?
Źródło: carscoop