Lambo LP 670-4 SuperVeloce China Special

To już jak dla mnie nieco przegięcie! Chiny kiedyś przejmą cały świat. Zawładną nim bez reszty. Z motoryzacyjnego punktu widzenia, to już powoli się dzieje. Specjalne wersje na rynek chiński, zapatrzenie w ogromną ilość potencjalnych klientów. Nic, tylko czekać, aż tamto społeczeństwo się nieco wzbogaci, a spokojnie można powiedzieć, że nie będzie już trzeba sprzedawać aut gdzie indziej...

Obraz
Michal Grygier

To już jak dla mnie nieco przegięcie! Chiny kiedyś przejmą cały świat. Zawładną nim bez reszty. Z motoryzacyjnego punktu widzenia, to już powoli się dzieje. Specjalne wersje na rynek chiński, zapatrzenie w ogromną ilość potencjalnych klientów. Nic, tylko czekać, aż tamto społeczeństwo się nieco wzbogaci, a spokojnie można powiedzieć, że nie będzie już trzeba sprzedawać aut gdzie indziej...

Niedawno pisaliśmy o Bentley'u stworzonym specjalnie dla Chińczyków. Teraz do Brytyjczyków dołączyło... Lamborghini!

Wersja o nieco za długiej nazwie Murciélago LP 670-4 SuperVeloce China Limited Edition zostanie wprowadzona do sprzedaży w Chinach w ilości... zaledwie 10 sztuk! Co ta dziesiątka dostanie za przelew na konto Lamborghini? Przede wszystkim sportowe auto, które wyróżnia się pomarańczowym pasem biegnącym wzdłuż nadwozia, który symbolizuje... erupcję wulkanu. Dziwne porównanie. W tym miejscu warto pozdrowić islandzki Eyjafjöll! ;)

Wewnątrz każdego egzemplarza tego Lamborghini pojawią się specjalne plakietki z numerem seryjnym oraz imieniem i nazwiskiem właściciela samochodu. A co, kiedy pierwszy właściciel zdecyduje się je sprzedać? Kolejny będzie jeździć z informacją przypominającą mu, że kupił używane auto? Cała reszta, to już bardzo szybkie LP 670-4 SV! Pod maską pracuje silnik V12 o pojemności 6,5-litra i mocy 670 KM. Rozpędza je do pierwszych 100 km/h w zaledwie 3,2 sekundy. Prędkość maksymalna oscyluje w granicach 342 km/h, chyba że nabywca zdecyduje się dokupić pakiet Aeropack Wing, zwiększający docisk, ale zmniejszający prędkość maksymalną do 337 km/h.

Kto następny zechce zrobić coś specjalnie dla Chin? Pamiętacie, kiedyś było Made in China, teraz jest Made for China...

Świat się zmienia.

Źródło: TopSpeed

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny