Łada Niva obchodzi 40. urodziny i nadal ma się dobrze

Łada Niva obchodzi 40. urodziny i nadal ma się dobrze
Aleksander Ruciński

13.04.2017 16:03, aktual.: 14.10.2022 14:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niva to prawdziwa legenda rosyjskiej motoryzacji. Prosta konstrukcja okazała się kluczem do sukcesu, który trwa nieprzerwanie już 4 dekady. Z okazji 40. urodzin Łada zaprezentowała edycję specjalną o nazwie 40th Anniversary.

Niva zadebiutowała 5 kwietnia 1977 roku, zaskakując nowoczesną, lecz prostą konstrukcją. Stały napęd na cztery koła, niezależne zawieszenie przednie i tarczowe hamulce, pod koniec lat 80. nie były oczywistością w samochodach z Bloku Wschodniego. Terenowa Łada stworzona głównie z myślą o rosyjskiej wsi szybko zdobyła zaufanie wszystkich Rosjan, także tych z miasta.

Sława Nivy szybko rozeszła się po innych rynkach. Do tego stopnia, że w latach 80-tych XX wieku samochód doczekał się wersji z kierownicą po prawej stronie i trafiał na rynki Japonii, czy Wielkiej Brytanii.

Auto okazało się eksportowym hitem, znajdując łącznie 530 000 nabywców poza Rosją. W ciągu całego dotychczasowego życia modelu, zaledwie 30 proc. produkcji pozostało w kraju jego pochodzenia.

Obraz

W Polsce najczęściej spotykanym wydaniem Nivy jest bez wątpienia standardowa, z trzydrzwiowym nadwoziem. Na świecie jednak największym wzięciem cieszył się wariant 5-drzwiowy z powiększonym rozstawem osi. Model ten zadebiutował w 1995 roku. W ciągu 40 lat Rosyjska terenówka doczekała się kilkudziesięciu wariacji, wliczając w to pojazdy ratunkowe, wojskowe, a nawet amfibie.

Prosta i relatywnie solidna konstrukcja Nivy sprawdza się do dziś. Mimo upływu lat i wielu aktualizacji oraz poprawek, auto w założeniach pozostało bez zmian. Nadal niewiele różni się od pierwowzoru, choć w 2006 roku Łada postanowiła odejść od legendarnej nazwy, zastępując Nivę Ładą 4x4. Auto doczekało się też nowoczesnej wersji Urban, wyposażonej w klimatyzację, metaliczny lakier i aluminiowe felgi.

Obraz

Wszystkie te zmiany nastąpiły tylko po to, by ostatecznie ustąpić miejsca Chevroletowi Nivie, którego najnowsze wcielenie, bazujące na Dacii Duster, ma zadebiutować w okolicach 2019 roku. Czy wówczas pożegnamy się z Nivą, jaką znamy od najmłodszych lat? Najprawdopodobniej tak. Jednak póki co auto nadal występuje w masowej sprzedaży. Jakby tego było mało, kusi nową, jubileuszową wersją.

Chętni do zakupu starej, dobrej Nivy w najnowszym wydaniu muszą się spieszyć. Powstanie bowiem zaledwie 1977 sztuk. Każda z nich będzie dostępna z gamą wyjątkowych lakierów do wyboru, wliczając w to kamuflażowy beż. Kontrastują z nim czarne, matowe wstawki oraz nowoczesne, aluminiowe felgi.

W kabinie znajdziemy nierdzewną stal, ekologiczną skórę, aluminiowe pedały, nowe zegary oraz oczywiście plakietkę z oznaczeniem edycji specjalnej i numerem konkretnego egzemplarza.

Obraz

Sprzedaż limitowanej Nivy wystartuje w Rosji już w czerwcu. Auto z pewnością rozejdzie się jak świeże bułeczki. Limitowana edycja tego współczesnego klasyka za kilkanaście lat może być warta więcej niż w dniu zakupu. W świecie współczesnej motoryzacji, elektroniki, ekologii i systemów bezpieczeństwa niewiele jest już podobnych konstrukcji.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (23)
Zobacz także