Kupili uczciwie auta, nagle dostają wezwania ze skarbówki
Zakup importowanego samochodu od firmy dla wielu kierowców wydaje się pewniejszy niż z innego źródła. Wszystko zależy jednak od tego, co to za firma. Może się bowiem zdarzyć, że po kilku miesiącach, a nawet latach po zakupie pojazdu nabywca otrzyma list z Urzędu Skarbowego.
03.12.2024 | aktual.: 03.12.2024 14:09
Mechanizm oszustwa
Dla wielu Polaków zakup używanego samochodu to jedyna możliwość, by stać się posiadaczem czterech kółek. Często wybór pada na pojazd sprowadzony z zagranicy, a w takim przypadku zakup od firmy może wydawać się najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Najczęściej tak jest, ale nie zawsze. Jak się okazuje, zdarzają się spółki, które istnieją tylko kilka miesięcy, a ich model działania polega na oszukiwaniu organów skarbowych i państwa.
Mechanizm takiego procederu w swojej interpelacji do ministra finansów przedstawiło czterech posłów PiS-u. Jak opisują posłowie, przestępcy zakładają firmy, korzystając z danych tzw. słupów. Są to osoby, które są niewypłacalne, a ze względu na ich sytuację życiową późniejsze pociągnięcie ich do odpowiedzialności jest bardzo trudne lub niemożliwe. Gdy już firma zostaje założona, zgodnie z prawem może sprowadzić samochód z zagranicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojazdy kupowane są od zagranicznych firm, a nabywająca je "firma" płaci kwotę netto. Następnie samochody trafiają do Polski i są tutaj wystawiane na sprzedaż. Nabywcy kupują je, niczego nie podejrzewając. W końcu biorą auto od firmy. Podstawą sprzedaży jest faktura z zerową stawką VAT-u lub adnotacją o zwolnieniu z tego podatku. Auto jest rejestrowane i eksploatowane.
Założona na słupa firma po kilku miesiącach działalności jest likwidowana. Wówczas Urząd Skarbowy kontroluje jej finanse. Jak informują posłowie, po około 3-6 miesiącach, na podstawie wewnątrzwspólnotowych deklaracji transakcji, urząd identyfikuje zaległość, czyli niezapłacony podatek VAT. I tu pojawia się problem. Skoro firma, która sprowadzała samochody, już nie istnieje, a osoby widniejące w jej dokumentacji jako założyciele okazują się tzw. słupami, urząd staje przed problemem ściągnięcia należności.
Problemy nabywców
"Nieświadomi nabywcy samochodów często dopiero po kilku miesiącach, a nawet latach dowiadują się, że ich pojazd jest przedmiotem postępowania karno-skarbowego. Urząd Skarbowy w tym przypadku ma 5 lat na dochodzenie zaległości podatkowych. W przypadku wykrycia nieprawidłowości nieświadomy obywatel jest zmuszony do zapłaty zaległości podatkowych z odsetkami lub staje przed ryzykiem konfiskaty pojazdu do czasu zakończenia postępowania" – informują w interpelacji posłowie.
Zdaniem posłów problem rozwiązałoby stworzenie bazy danych, która pozwalałaby urzędowi rejestrującemu pojazdy sprawdzić, czy za dany samochód należny jest podatek VAT i czy został od odprowadzony. Dziś, jak informują posłowie, urzędy podejmują decyzję o rejestracji jedynie na podstawie przedłożonych dokumentów, a te nie muszą poświadczać prawdy.
Takie rozwiązanie rzeczywiście rozwiązywałoby problem, ale tylko z punktu widzenia urzędu. W nim pojawiają się przecież osoby, które już kupiły pojazd i chcą go zarejestrować. System nie ustrzegłby jednak potencjalnego nabywcy jeszcze przed zawarciem transakcji. Gdyby jednak takie dane były dostępne np. z poziomu rządowej usługi Historia pojazdu, sprawa miałaby się inaczej.
Przed zakupem samochodu, szczególnie z importu, warto też sprawdzić firmę, która oferuje go na sprzedaż. Jeśli jej historia jest krótka i nie budzi zaufania, warto ponownie zastanowić się nad transakcją. Być może nie zabezpieczy to nabywcy w stu procentach, ale może wykluczyć przynajmniej część przypadków oszustwa.
Opisany w interpelacji sposób działania oszustów nie jest nowy. Podobne przypadki były głośne kilka czy kilkanaście lat temu. Wygląda jednak na to, że – przynajmniej zdaniem autorów interpelacji – ponownie przybierają na sile. Posłowie pytają ministra finansów o to, czy jest świadomy skali problemu i czy resort zamierza wprowadzić mechanizmy, zabezpieczające przed podobnymi oszustwami.