Jechał ponad 230 km/h, bo było pusto. Policjanci nie przyjęli tłumaczenia

Policjanci z Bolesławca zatrzymali kierowcę, który na autostradzie A4 przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 90 km/h. Jak tłumaczył, do szybkiej jazdy skłonił go niewielki ruch. Funkcjonariusze nie przyjęli jednak usprawiedliwienia.

Dobre warunki kuszą niektórych kierowców.
Dobre warunki kuszą niektórych kierowców.
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

07.04.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:01

140 km/h to najwyższy dopuszczalny limit na europejskich autostradach z ograniczeniami prędkości i zarazem wartość obowiązująca w Polsce. Wielu kierowców jeździ jednak znacznie szybciej, szczególnie gdy skuszą ich pozornie dobre warunki. Przykładem może być 33-latek, który na A4 rozpędził się do ponad 230 km/h.

Policjanci patrolujący drogę w nieoznakowanym radiowozie postanowili zatrzymać pirata, by ukarać go mandatem i przede wszystkim poznać powody takiej jazdy. Mężczyzna stwierdził, że zachętą był mały ruch. Nie wziął jednak pod uwagę, że na pustych drogach również dochodzi do wypadków.

Tym razem na szczęście skończyło się tylko na mandacie i punktach karnych, które - miejmy nadzieję - nieco ostudzą zapędy szybkiego kierowcy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)