Jak zamontować boks dachowy - poradnik
Bagażnik dachowy może się przydać w każdym okresie roku. Latem zapakujemy do niego np. rzeczy potrzebne na kemping, a zimą sprzęt narciarski.
04.01.2014 | aktual.: 30.03.2023 12:01
Boksy dachowe różnią się od siebie wielkością, ceną i sposobem montażu. Najtańszy możemy kupić za ok. 300 zł. Najdroższe potrafią kosztować nawet 7000 zł. Pojemności wynoszą zazwyczaj od 300 do 600 l. Produkty o wyższej cenie wyróżniają się m.in. łatwiejszym sposobem montażu, większą liczbą zabezpieczeń (np. dodatkowe rygle utrudniające kradzież) czy możliwością otwierania pokrywy z obu stron.
Przed zakupem boksu powinniśmy się zastanowić, do czego będziemy go głównie używali. Jeśli będzie on służył jako dodatkowy kufer do transportu bagaży różnego typu zdecydujmy się na krótszy, ale szerszy. Gdy chcemy przede wszystkim przewozić narty zwracajmy większą uwagę na długość. Pamiętajmy żeby boks był dłuższy od nart o ok. 10 cm.
Boks będzie bezużyteczny, jeśli nie będziemy mieli go jak przymocować do samochodu. Do tego celu służą tzw. bagażniki bazowe, czyli poprzeczne beli montowane na dachu.
Najmniej zachodu będzie przy samochodach kombi czy van, które często są seryjnie wyposażone w relingi dachowe. Wystarczy dokupić odpowiednie belki zakończone łapami. Jeśli nie mamy relingów trzeba zaopatrzyć się w bagażnik bazowy ze stopami.
Sprzęt powinniśmy dobrać do naszego samochodu, w czym okażą się pomocne internetowe strony firm zajmujące się sprzedażą tego typu akcesoriów. Możemy też po prostu zasięgnąć porady u specjalisty w sklepie. Często bagażnik bazowy można dopasować do kilku modeli aut. Producenci oferują też wymienne stopki pozwalające dopasować posiadany zestaw do innego pojazdu.
Podstawowe belki stalowe ze stopkami to wydatek rzędu ok. 200 zł. Ceny aluminiowym i wyprofilowanych aerodynamicznie zaczynają się od w przybliżeniu 400 zł. Za topowe bagażniki przyjdzie nam zapłacić nawet 1200 zł. W droższych modelach spotkamy się z rowkami w belkach, które ułatwiają montaż boksu.
Możemy się spotkać z zestawami na dachy standardowe (bez żadnych elementów ułatwiających montaż), dachy z rynienkami, dachy z przygotowanymi fabrycznymi punktami montażu (ukrytymi np. pod zaślepkami na dachu), seryjnymi listwami montażowymi, relingami standardowymi oraz zintegrowanymi (bez prześwitu między relingiem i dachem).
Montaż belek nie jest czynnością bardzo skomplikowaną. Jak zamontować bagażnik dachowy? Najlepiej jest zacząć od rozłożenia wszystkich elementów na ziemi i podzieleniu ich na grupy. W ten sposób będzie nam łatwiej pracować.
Obudowę stopy łączymy z uchwytem na wcisk lub dokręcamy śrubami (w zależności od modelu). Następnie dwa zestawy gotowych stóp przyczepiamy do belki. Kolejną czynnością jest nałożenie tak gotowego segmentu bagażnika na dachu.
Sprawa jest najprostsza, gdy mamy dach z punktami montażu lub listwami montażowymi. Mocujemy stopy w przeznaczonych do tego miejscach uprzednio usuwając zaślepki. Rozwiązania są różne. Niektóre bagażniki bazowe dociska się do dachu poprzez dociągnięcie klipsu. W innych będziemy musieli dokręcić śruby, w czym często przydaje się klucz imbusowy. Odpowiednie narzędzia powinny być dołączone do kompletu.
W przypadku zwykłego dachu lub dachu z relingami musimy pamiętać o ustawieniu odpowiedniej odległości pomiędzy belkami. Powinna ona wynosić ok. 75 cm.
Miejmy na uwadze to, że boks będziemy podpierać na belkach równomiernie, w 1/3 i 2/3 jego długości. Przymierzmy więc belki w taki sposób, aby później boks był osadzony prawidłowo, nie zahaczał o tylną klapę, gdy ją otworzymy i nie wystawał zbytnio nad szybę przednią.
Gdy na normalnym dachu wyznaczymy miejsce osadzenia belek, końcówki stóp mocujemy do krawędzi dachu. Stopa powinna być tak wyprofilowana, aby pasowała do linii dachowej.
Roof Racks - Thule Rapid System 754
Jeśli mamy do czynienia z relingami to na końcu belek montujemy specjalne łapy. Tak samo, jak w przypadku dachu bez żadnych dodatków, wyznaczamy właściwe miejsce przyczepienia belki. Łapy wciskamy na belki, a następnie dokręcamy śrubami.
Montaż bagażnika bazowego zazwyczaj kończy się zamknięciem obudowy stopy zaślepką z kluczykiem.
RB-1006 Roof Crossbars - Installation
Jak zamontować boks dachowy? Nie jest to szczególnie trudne, chociaż w przypadku większych kufrów możemy potrzebować pomocy drugiej osoby.
Tańsze modele, np. produkcji firmy Junior, są najczęściej mocowane przy pomocy cybantów. Po umieszczeniu boksu na dachu pod belkę wsuwamy obejmę tak, aby jej końcówki przeszły przez dziurki w podłodze boksu. Od góry przykręcamy je śrubami. Nieraz są one umieszczone w pokrętłach z tworzywa sztucznego, które ułatwiają dokręcanie.
Spotkać się można także z mocowaniami Ultra Rapid wykorzystującymi mimośród. Tego typu rozwiązanie stosuje np. producent Xtreme. W tym przypadku zaczynamy od otwarcia dźwigni znajdującej się w boksie.
Dosuwamy ją na zainstalowanej szynie do belki. Następnie kręcimy końcówką dźwigienki do czasu, aż uchwyt porządnie zaciśnie się na belce. Gdy tak się stanie, blokujemy dźwignię w pierwotnej pozycji.
Mocowanie boxa dachowego ULTRA RAPID - bagażniki CUBIK Łódź.avi
Często spotyka się obecnie mechanizmy ze szczękami. Thule nazywa swój system Power Grip lub Power Click (w nowszych produktach), Inter Pack używa nazwy Master-Fit, zaś Mont Blanc Ease Mount. Zasada działania jest banalna. Przy pomocy pokrętła lub dźwigni zaciskamy szczęki na belce i gotowe.
Mechanizmy wyposażone w pokrętło można "dozbroić" w adapter do belek z tzw. rowkiem T. Śruby osadzone w rowku sprawiają, że boks będzie się trzymał pewniej.
Po zamocowaniu boksu i ruszeniu w trasę zatrzymajmy się po kilkunastu kilometrach i sprawdźmy, czy wszystko trzyma się jak należy. Czynność tę dobrze jest powtarzać co postój.
Dobierając sprzęt i szykując bagaże miejmy na względzie to, ile kilogramów może utrzymać dach w naszym samochodzie. Odpowiednie informacje znajdziemy w instrukcji obsługi auta.
Pamiętajmy, żeby pakunki rozmieścić równomiernie na całej długości boksu, a najcięższe ustawiać na środku, pomiędzy belkami. Ładunek powinniśmy zabezpieczyć pasami. Pojazd z boksem będzie wyższy o 50-60 cm, uważajmy więc podczas parkowania w garażach i parkingach podziemnych.
Autem z boksem na dachu nie powinniśmy przekraczać prędkości 130 km/h. Nawet najbardziej opływowa konstrukcja wpływa na aerodynamikę samochodu, a bagaż na położenie środka ciężkości. Pojazd będzie inaczej zachowywał się podczas pokonywania zakrętów. Wydłuży się też droga hamowania. Spodziewajmy się również wzrostu zużycia paliwa.