WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Jak tankować taniej? Oto najlepsze metody na wysokie ceny paliw

Wysokie ceny na stacjach paliw to już coś, do czego się przyzwyczajamy, ale to nie zmienia faktu, że jest drogo. Coraz wnikliwiej zerkamy na cenniki paliw i to jeden z dobrych odruchów. Jest też kilka zasad, które mogą pomóc w obniżeniu kosztów.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Marcin Łobodziński

Tak jak napisałem we wstępie, nawet jeśli ktoś do niedawna zupełnie nie patrzył na ceny paliw, to obecnie często na to spogląda. Wynika to z prostej zależności – jeśli coś nie jest dla nas nadmiernym kosztem, nie interesujemy się ceną. Ale jeśli ceny wykraczają poza pewne ramy, to częściej na nie patrzymy i łatwiej je zapamiętujemy. Dzieje się tak nie tylko wtedy, kiedy jest drogo, ale również wtedy, kiedy jest tanio.

Patrz i zapamiętuj

Zerkanie na cenniki na stacjach paliw to bardzo dobry nawyk, ponieważ po pewnym czasie zapamiętamy, gdzie jest wyraźnie drożej, a gdzie taniej na trasach, które często pokonujemy.

Dzięki temu, po pewnym czasie będziemy wiedzieli, że nawet jeśli trzeba zatankować teraz, to za 15 km jest tańsza stacja, albo zatankujemy na najbliższej, bo na naszej trasie będzie już tylko drożej.

Im gorsza lokalizacja, tym tańsza stacja

Nie od dziś wiadomo, że stacje ze złą lokalizacją muszą mieć tańsze paliwa, ponieważ trafia tam znacznie mniej klientów. Chodzi przede wszystkim o te zlokalizowane na obrzeżach miasta, ale nie na ważnych drogach, a także kilkaset metrów lub nawet kilka kilometrów od głównych dróg. Są to też działające stacje, do których trudniej dojechać lub nie widać ich z głównej drogi.

Zupełnym przeciwieństwem są stacje zlokalizowane przy ważnych drogach, niekoniecznie szybkiego ruchu, ale też na krajowych, gdzie ruch jest duży. Tam bywa znacznie drożej, a rekordy cen biją zawsze autostrady. Warto jednak zaznaczyć, że ostatnio różnice w cenach pomiędzy stacjami na autostradach, a na stacjach poza nimi nie są tak duże jak przed wojną w Ukrainie.

Taniej przy markecie lub w zajezdni

Bywa i tak, że wyraźnie tańsze paliwo niż w okolicy kupicie na stacjach marketowych. Nazwa stacji jest jednakowa jak supermarketu, przy której się znajduje, ale paliwo dostarczają duże sieci. Ich zaletą jest też to, że mają stale aktualizowane i realne ceny do sprawdzenia na stronie internetowej, ponieważ wprowadzają je właściciele tych stacji, a nie kierowcy, jak w przypadku cen w różnych aplikacjach i na ogólnych stronach (często bardzo nieaktualne). Można więc sprawdzić bez jechania tam, ile kosztuje paliwo i ewentualnie zaplanować trasę tak, by się to opłacało.

Znane są też przypadki tańszych paliw przy zajezdniach autobusowych lub przy bazach ciężkich pojazdów. Są to nieduże stacje mające stałe, duże obroty, więc mogą sobie pozwolić na niższe ceny. Różnice w obu przypadkach – markety i zajezdnie – sięgają nawet kilkunastu czy kilkudziesięciu groszy na litrze.

Nieważne ile, lecz za ile

Jednym z błędów, które mają realne przełożenie na koszty tankowania, jest odkładanie go na później, by ostatecznie być skazanym na tankowanie gdziekolwiek. Jeśli w samochodzie jest np. połowa baku, a widzicie tanią stację, warto zatankować do pełna. Może nie będzie już okazji w najbliższym czasie, by tam pojechać. Zwłaszcza teraz, przy dość niestabilnej sytuacji na świecie lepiej mieć za dużo paliwa niż za mało.

Jednym z największych błędów jest natomiast pojechanie na stację tylko po to, by zatankować. Tankowanie w taki sposób nie tylko się nie opłaca, ale przyniesie straty.

Przypuszczalnie, jeśli auto spala 8 l benzyny na 100 km, to przejechanie 10 km daje nam zużycie na poziomie 0,8 l, co przy obecnych cenach daje kwotę 5,34 zł. Tyle zapłacicie tylko za to, że pojechaliście zatankować. Przy tankowaniu 40 l benzyny tracicie w ten sposób 13 gr na litrze. Niby bez znaczenia, ale z pewnością chcielibyście kupić benzynę taniej o 13 gr.

Jest to też istotne przy tankowaniu na tanich stacjach, bo jeśli mocniej zbaczamy z typowej trasy tylko po to, by zatankować taniej, to nie ma to większego uzasadnienia ekonomicznego. Tak może być na przykład wtedy, kiedy zjedziemy z autostrady na stację, jeśli po drodze jest droższa stacja. Jeśli już jedziemy specjalnie zatankować taniej, to warto jechać z pustym bakiem i jeszcze lepiej z kanistrem.

Karty i kupony – nie zawsze się opłacają

Karty paliwowe dają realne oszczędności, jeśli jeździmy dużo. Można zaoszczędzić 10-15 gr na litrze. Brzmi dobrze, prawda? Jednak warunkiem jest to, że oszczędzamy w ten sposób względem innych często mijanych stacji, bo cóż nam ze zniżki 15 gr na litrze, jeśli na stacji obok jest 20 gr taniej?

Podobnie jest z kuponami, które czasami wręczają nam sprzedawcy lub z kartami na punkty. Warto zbierać punkty, bo nic nas nie kosztują, a potem w razie czego wymienić na zniżkę na paliwo i warto zbierać kupony, jeśli mamy miejsce w kieszeni czy portfelu. Ale nie zawsze warto tankować na tych stacjach. Czasami jednak nie będziemy mieli wyjścia i wtedy te bonusy mogą się przydać.

Podsumowując

Warto:

  • Patrzeć na ceny i różnice na stacjach paliw (po czasie same się zapamiętają, wystarczy zerkać)
  • Poszukać (na mapach) stacji oddalonych od głównych dróg i położenia stacji przy dużych marketach oraz zajezdniach
  • Tankować tam, gdzie jest tanio, nawet jeśli mamy jeszcze paliwo w zbiorniku
  • Zbierać punkty i kupony – to nic nie kosztuje

Nie warto:

  • Tankować przy głównych trasach, zwłaszcza na autostradach i drogach ekspresowych
  • Jechać specjalnie kilka kilometrów, żeby zatankować lub zatankować taniej
  • Wiązać się z jedną siecią stacji (np. karta paliwowa), jeśli nie przynosi to realnych korzyści
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej