Jak spakować się do podróży - samochodem na wakacje [cz.4]
Praktycznie każda dłuższa podróż samochodem rodzi problem zapakowania do niego wszystkich przygotowanych bagaży. Przestrzeń bagażowa auta to parametr, który powinniśmy uwzględniać już na etapie pakowania się na wakacje. Warto o tym pamiętać, tym bardziej jeśli współpasażerowie uważają, że podczas urlopu wszystko może się przydać.
10.07.2014 | aktual.: 30.03.2023 11:55
Wakacyjna wyprawa samochodem to często łączny dystans kilku tysięcy kilometrów do pokonania. Jazda w sąsiedztwie ciężkich toreb lub z plecakami na kolanach nie jest niczym przyjemnym, a tym bardziej bezpiecznym. Komfortowe warunki podróży powinni mieć nie tylko pasażerowie z przodu, ale również ci siedzący na tylnej kanapie. W pierwszej kolejności pamiętajmy więc, aby zabierać tylko te przedmioty, które będą faktycznie przydatne podczas planowanego wypoczynku. Jeśli nie dysponujemy wyjątkowo pakownym samochodem, kilkakrotnie przejrzyjmy listę rzeczy do spakowania i zastanówmy się, czy naprawdę wszystkie są niezbędne. Z każdego spisu da się zawsze wykreślić jeszcze kilka pozycji. Lepiej zabrać mniej. Wpłynie to nie tylko na komfort podróży, ale również na obciążenie auta, które z całą masą dodatkowych kilogramów na pokładzie prowadzi się zupełnie inaczej niż podczas codziennej eksploatacji.
Kiedy wszystko zostanie już spakowane do walizek, kolejnym krokiem jest upchnięcie tego do auta. Nie może być to jednak czynność chaotyczna, ponieważ to, jak rozlokujemy bagaże, wpływa na bezpieczeństwo nasze i pasażerów. Pakując torby do bagażnika, warto pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Najpierw należy układać największe i najcięższe walizki. Układamy je na samym dnie, pośrodku bagażnika i jak najbliżej oparcia tylnej kanapy. Takie rozmieszczenie ciężaru pozwoli nam choć trochę zniwelować zmiany w zachowaniu się obciążonego pojazdu na drodze. Pomiędzy duże torby układamy ciasno mniejsze pakunki tak, aby maksymalnie wykorzystać przestrzeń bagażnika i uniemożliwić przemieszczanie się przedmiotów. W razie problemów można skorzystać ze specjalnych siatek, linek lub taśm unieruchamiających bagaż. Wielu producentów oferuje specjalne akcesoria dla konkretnych modeli samochodu.
Jeśli dysponujemy autem z nadwoziem typu sedan i zawiasy pokrywy bagażnika wnikają do jego wnętrza, zwróćmy uwagę, aby nie przygnieść nimi delikatnych przedmiotów. Nie kładźmy również niczego na tylnej półce. W awaryjnych sytuacjach nawet najdrobniejsze przedmioty przy przeciążeniach mogą doprowadzić do uszkodzeń ciała pasażerów.
W przypadku nadwozia hatchback lub kombi zadbajmy o to, aby bagaże nie wystawały ponad linię oparć i aby można było bezproblemowo zaciągnąć roletę maskującą. Nie tylko zmniejszy to ewentualne zainteresowanie złodziei na przykład podczas postoju, ale również wpłynie na bezpieczeństwo podróżnych podczas gwałtownego hamowania lub kolizji. Najlepszym rozwiązaniem spotykanym w wielu kombiakach jest demontowalna kratka lub siatka za zagłówkami tylnych siedzeń. Dzięki niej możemy często niemal podwoić pojemność bagażnika i bezpiecznie zapakować go po sam dach.
W przypadku bardziej nietypowych samochodów, na przykład kabrioletów, należy pamiętać o tym, że rozkoszowanie się wiatrem we włosach wymaga zostawienia w bagażniku wolnej przestrzeni na składany dach. To oczywiście wymusza na podróżnych ograniczenie liczby bagaży. Wiele osób w takiej sytuacji lekkomyślnie położy je luzem za przednimi fotelami, nie wykorzystując do tego dodatkowym mocowań. Jeśli musimy koniecznie przewieźć coś w kabinie, należy zadbać o to, aby przedmiot był odpowiednio unieruchomiony krzyżowym zapięciem pasów bezpieczeństwa lub leżał w najmniej zagrażającym nam miejscu, na przykład, tak jak w samolocie, pod przednimi fotelami.
Pakując bagażnik, warto najbardziej przydatne przedmioty umieszczać w łatwo dostępnym miejscu. W stresowej sytuacji pozwoli to uniknąć przekopywania się przez wszystkie torby w poszukiwaniu gaśnicy czy apteczki.
Podręczne i niezbędne przedmioty, takie jak telefon czy mapa, które muszą być umieszczone z przodu samochodu, najlepiej zamykać w schowkach. Nic nie powinno leżeć luzem na podłodze, desce rozdzielczej czy między fotelami, gdyż w najmniej oczekiwanym momencie może wpaść pod nogi i zablokować pedał hamulca. Nawet zwykły długopis podczas zderzenia jest w stanie wyrządzić poważną szkodę. Trzeba rygorystycznie dbać o porządek w kabinie, gdyż każdy szczegół znacząco wpływa na bezpieczeństwo podróżujących.
Jeśli mimo wszystko auto okaże się niewystarczająco pakowne, często można doposażyć je w bagażnik dachowy. Nie trzeba go od razu kupować: wiele firm oferuje okresowy wynajem mniejszych i większych skrzyń wraz z odpowiednimi mocowaniami przeznaczonymi do konkretnego modelu auta. Jeśli korzystamy z boksu, cięższe pakunki ustawiajmy między belkami mocującymi. Ładunek w dodatkowym kufrze również powinien być zabezpieczony przed przemieszczaniem. Po obciążeniu, jeszcze przed wyruszeniem w podróż lub po pierwszych kilkunastu kilometrach, sprawdźmy też stabilność montażu dodatkowego bagażnika. To samo dotyczy specjalnych uchwytów do przewozu rowerów.
Warto mieć na uwadze, że zapakowane auto z kompletem pasażerów na pokładzie na drodze zachowuje się zupełnie inaczej. Większa masa to gorsze osiągi, dłuższa droga hamowania, a w przypadku dodatkowych bagażników również inna aerodynamika.
Jeszcze przed wyjechaniem na drogi publiczne ustawmy odpowiednią wysokość świecenia reflektorów oraz sprawdźmy ciśnienie w ogumieniu stosownie do obciążenia. Wartości dla auta z pasażerami i bagażem znajdziemy na słupku drzwiowym od strony kierowcy, klapce wlewu paliwa lub w instrukcji obsługi samochodu.
Pakowanie samochodu byle jak to lekceważenie bezpieczeństwa swojego i współtowarzyszy wakacyjnej podróży.
Śledźcie uważnie nasz letni cykl "Samochodem na wakacje", już niebawem kolejne części. Odwiedzajcie nas również na Instagramie pod nazwą samochodemnawakacje.
Materiał powstał przy współpracy z marką Opel.