Jak mądrze wybrać praktyczny samochód? Hyundai znalazł odpowiedź

Pokaźna liczba sprzedanych egzemplarzy od momentu wprowadzenia na rynek oraz deszcz nagród dla modelu KONA potwierdzają, że europejscy klienci kochają SUV-y. Wersja Electric zdobyła sympatię prawie 100 tys. mieszkańców naszego kontynentu i jedzie po więcej, bo oprócz wygody liczy się ekologia.

Jak mądrze wybrać praktyczny samochód? Hyundai znalazł odpowiedź
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Wojciech Grzesiak

22.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:50

Nowa definicja jakości

Producenci samochodów dążą do tego, by poprawić jakość życia na Ziemi. Zależy na tym również rządzącym i dlatego Unia Europejska przyjęła pakiet "Fit for 55", który jest zbiorem aktów prawnych mających na celu zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 r. Jeszcze ponad dekadę temu samochody hybrydowe i elektryczne wydawały się czymś bardzo odległym, a teraz na dobre zagościły na parkingach i w garażach. Hyundai KONA to doskonały przykład na to, że da się połączyć zamiłowanie europejskich klientów do samochodów typu SUV z myśleniem o tym, co zostawimy dla kolejnych pokoleń.

Hyundai KONA pojawił się na rynku w 2017 r. i jego sprzedaż w Europie przekroczyła już 367 tys. egzemplarzy, a 97 tys. osób wybrało wersję Electric. W 2020 r. producent przedstawił nową KONĘ, która ma harmonijne, aerodynamiczne i odważne kształty. Wprowadzono także wersję elektryczną produkowaną w Czechach. Pierwsza generacja samochodu zdobyła wiele nagród za swój wygląd, a były to m.in. 2018 iF Design, 2018 Red Dot oraz 2018 IDEA.

Ta sama przyjemność

Samochody elektryczne są bezszelestne, bezemisyjne, a także od samego początku oddają do dyspozycji kierowcy cały maksymalny moment obrotowy. Ten w KONIE Electric wynosi aż 395 Nm, co zapewnia przyspieszenie do setki w zaledwie 7,9 s. Podróżników ucieszy zasięg do 305 km w wersji z akumulatorem 39,2 kWh oraz 484 km w wersji 64 kWh. Na stacji szybkiego ładowania baterie będą gotowe do dalszej jazdy już w ciągu 47 minut. W tym czasie możesz rozprostować nogi, zjeść obiad lub po prostu odpocząć. Używając KONY w dużym mieście, przy założeniu dziennego dystansu 40 km samochód przejedzie nawet 12 dni bez konieczności podłączania do prądu.

Hyundai troszczy się nie tylko o środowisko, ale także o swoich klientów. Dlatego na pokładzie KONY Electric znalazły się dwa ekrany o przekątnej 10,25". Jeden służy jako zestaw wskaźników, a drugi jako obsługa infotainment z możliwością podłączenia smartfona za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto. Dodatkowy wyświetlacz head-up prezentuje najważniejsze informacje, dzięki czemu nie trzeba odrywać wzroku od drogi. O bezpieczeństwo dba Hyundai SmartSense składający się m.in. z asystentów unikania kolizji czołowych, ostrzegania o ruchu poprzecznym czy unikania zderzenia z pojazdem w martwym polu.

Oszczędność pieniędzy i czasu

Samochód elektryczny to wiele korzyści. Silnik zasilany prądem ma znacznie mniej ruchomych części niż spalinowy, co przekłada się na niezawodność i obniżenie kosztów utrzymania pojazdu. Kolejna korzyść to możliwość uzyskania nawet 27 tys. zł dofinansowania w ramach programu "Mój elektryk". Miasta stosują coraz więcej ułatwień takich jak na przykład wpuszczanie na pasy dla autobusów, co pozwoli oszczędzić cenny czas.

Hyundai KONA Electric nie jest jedynym przedstawicielem ekologicznych SUV-ów w gamie koreańskiego producenta. W salonach czekają na was również elektryczny IONIQ 5 oraz TUCSON w wersjach hybrid i plug-in hybrid.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)