Jak dobrze ubezpieczyć się od kradzieży samochodu?
Mało które zdarzenie związane z użytkowaniem samochodu jest tak przykre jak jego kradzież. Nie mamy na to większego wpływu, ale możemy się ubezpieczyć. Nie zawsze dostaniecie odszkodowanie lub nie zawsze będziecie z niego zadowoleni. Sprawdźcie jakich błędów trzeba unikać, by nie żałować podwójnie.
Pewne błędy popełniamy już na etapie zakupu polisy autocasco i nieświadomi kupujemy ubezpieczenie, które nie działa tak, jak sobie to wyobrażamy. W minionym roku do Rzecznika Finansowego wpłynęło około 800 wniosków o interwencję w sprawie odmowy lub zaniżenia kwoty odszkodowania po kradzieży samochodu. Niestety wnioskodawcy są sami sobie winni.
Oto pięć porad przygotowanych przez specjalistów rankomat.pl, o których warto pamiętać zawierając umowę polisy AC. W ten sposób możecie uniknąć kosztownego rozczarowania.
Dane muszą być prawdziwe
Towarzystwa ubezpieczające auta od kradzieży wymagają nierzadko dwóch typów zabezpieczeń technicznych. We wniosku wpisuje się jakie są to rodzaje. Nikt tego nie sprawdza do momentu kradzieży. Jeżeli ubezpieczyciel udowodni, że w samochodzie nie było podanych we wniosku urządzeń lub któreś z nich nie było sprawne, może odmówić wypłaty pełnego odszkodowania lub nie wypłaci go w ogóle.
Dlatego też należy podawać takie informacje zgodnie z prawdą. Jeżeli brakuje wymaganego urządzenia, składka może być wyższa lub trzeba będzie zamontować coś we własnym zakresie.
Zbyt niska suma ubezpieczenia
Suma ubezpieczenia nie zawsze równa się rynkowej wartości pojazdu. Ta jest obliczana na podstawie standardowych tabel i często nie uwzględnia się dodatkowego wyposażenia lub urządzeń dodatkowo zamontowanych we własnym zakresie, np. drogi system nagłośnienia.
Dlatego przed podpisaniem polisy powinniście sprawdzić, na jaką faktyczną kwotę macie ubezpieczenie – ile dostaniecie pieniędzy po kradzieży. Jeżeli waszym zdaniem jest to kwota zbyt niska, możecie ubezpieczyć dodatkowe elementy wyposażenia lub po prostu zwiększyć wartość pojazdu doubezpieczając go.
Pamiętajcie też, że kwota ubezpieczenia odpowiada rynkowej wartości pojazdu na dzień zawierania umowy, a nie na dzień kradzieży. Odszkodowanie może być pomniejszone nie tylko o utratę wartości samochodu, ale także przez wcześniejsze wypłaty odszkodowania z tytułu AC, np. gdy pojazd brał udział w kolizji.
Jeżeli chcecie zabezpieczyć auto przed utratą wartości względem wysokości odszkodowania za kradzież, należy wykupić AC ze stałą sumą ubezpieczenia. Nawet gdy samochód stracicie po znacznej utracie wartości nowego, ubezpieczyciel jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania w wysokości na dzień zawarcia umowy, a nie na dzień zdarzenia.
Ubezpieczenie auta w kredycie
Tu mamy podobną sytuację jak wyżej. Auto kupione na kredyt do momentu jego spłaty jest dla nas warte tyle, ile wzięliśmy kredytu. Tymczasem zwłaszcza nowe samochody szybko tracą na wartości. Dlatego też do polisy AC na kupiony w kredycie samochód warto dokupić ubezpieczenie GAP. Gwarantuje ono wypłatę różnicy pomiędzy ceną pojazdu na fakturze, a wartością na dzień kradzieży.
Tym samym dwie polisy gwarantują wam, że po utracie auta nie zostaniecie z długiem. Niewykupienie tego ubezpieczenia może spowodować przykrą sytuację, gdy skradzione wam auto generuje jeszcze dług względem banku – nie macie samochodu, a jeszcze musicie go spłacać.
Zakres terytorialny ubezpieczenia
Podczas wakacyjnej lub służbowej podróży możecie utracić samochód za granicą. Czy na pewno dostaniecie odszkodowanie? Niekoniecznie. Natomiast koniecznie sprawdźcie, jaki jest zakres terytorialny ochrony.
Praktycznie każde towarzystwo ubezpieczeniowe wyłącza takie kraje jak Rosję, Białoruś, Ukrainę i Mołdawię. Utrata auta na terenie tych państw oznacza brak odszkodowania. Jeżeli do nich jedziecie, warto dokupić dodatkową polisę, zwłaszcza że ryzyko kradzieży jest tam wysokie.
