Powolne odrodzenie Detroit?
Detroit, Motown, czyli od dłuższego czasu jedno z najbardziej zaniedbanych i podupadłych miast Stanów Zjednoczonych. Jednak nadal w styczniu odbywają się tam targi North American International Auto Show. Zobaczmy ile osób w tym roku odwiedziło halę wystawową.
27.01.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:13
Detroit, Motown, czyli od dłuższego czasu jedno z najbardziej zaniedbanych i podupadłych miast Stanów Zjednoczonych. Jednak nadal w styczniu odbywają się tam targi North American International Auto Show. Zobaczmy ile osób w tym roku odwiedziło halę wystawową.
Impreza jest świetną okazją do przypomnienia o mieście, które niegdyś było potęgą amerykańskiego przemysłu samochodowego. To także doskonała szansa na wpompowanie pieniędzy do miasta. Tegoroczne targi w Detroit odbywały się w dniach 15-23 stycznia.
Łącznie przez wszystkie dni wystawę obejrzało 735 370 odwiedzających, co oznacza wzrost popularności w stosunku do roku ubiegłego. W 2010 roku, NAIAS odwiedziło 714 137 ludzi. Również w tym roku ustanowiony został nowy rekord liczby odwiedzających jednego dnia. W piątek aż 75 327 osób weszło do hali wystawowej, bijąc rekord 74 900 gości, ustanowiony w 1993 roku.
Na cele charytatywne udało się zebrać 2,6 miliona dolarów, na które złożyły się dary od 10 500 osób. Łącznie ocenia się, że turyści odwiedzający targi w Detroit na hotele, restauracje, bilety, transport, wydali w południowo-wschodniej części stanu Michigan od 350 do 375 milionów dolarów.
Te wyniki dają dobre rokowania na przyszłość. Na wystawę wracają również producenci samochodów. W tym roku, po 2 latach nieobecności na targach zaprezentowano modele Porsche, a w przyszłym do hali wystawowej powrócić ma Nissan.
Źródło: Autoblog