Hyundai Veloster Grappler to crossover, jakiego potrzebujemy

Hyundai Veloster Grappler to crossover, jakiego potrzebujemy

Terenówka na bazie zwykłego kompaktu to znacznie ciekawsza opcja niż jakikolwiek crossover.
Terenówka na bazie zwykłego kompaktu to znacznie ciekawsza opcja niż jakikolwiek crossover.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
17.10.2019 10:05, aktualizacja: 22.03.2023 17:42

Kolejny kompaktowy crossover? W dzisiejszych czasach nietrudno o przesyt autami tego rodzaju. Hyundai Veloster Grappler jest jednak czymś zupełnie innym. Pod względem prześwitu i wyposażenia bliżej mu do dzielnej terenówki niż miejskiej zabawki.

Grappler to specjalna wersja Velostera, którą Hyundai zaprezentuje podczas listopadowych targów tuningowych SEMA w Las Vegas. Koreański producent poszedł na całość i całkowicie zmienił charakter popularnego kompaktu.

Choć to jedynie wizualizacja, możemy być pewni, że gotowy projekt będzie równie imponujący. Solidne, terenowe opony, w które ubrano potężne felgi Method Racing, dodatkowe osłony progów i nadkoli, czy zderzaki zastąpione agresywnym orurowaniem robią wrażenie. Z przodu znalazło się nawet miejsce na dodatkowe lampy LED zamontowane przy atrapie chłodnicy.

Dalekosiężne reflektory znajdziemy również na dachu. Przymocowano je do dodatkowego bagażnika, na którym spoczywa koło zapasowe i zestaw narzędzi. Wszystko to sprawia, że Veloster prezentuje się niczym rasowa terenówka. Z racji, że auto zadebiutuje na targach SEMA, Hyundai nie zapomniał również o typowo tuningowych dodatkach. Jednym z nich jest np. maska z dodatkowymi wlotami powietrza, całkowicie wykonana z włókna węglowego.

Choć nie mieliśmy okazji jeszcze zobaczyć wnętrza, według przedstawicieli Hyundaia będzie ono równie atrakcyjne co nadwozie. Pełna klatka bezpieczeństwa, kubełkowe fotele Recaro, system gaśniczy i rozbudowana apteczka czynią z Grapplera auto, które pomoże w przetrwać w naprawdę trudnych warunkach.

Jest tylko jeden problem - Veloster Grappler zapewne nigdy nie trafi do produkcji. A szkoda, bo z perspektywy fana motoryzacji jest to znacznie ciekawsze auto niż jakikolwiek kompaktowy crossover.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)