Hennessey Venom 1200 to bardzo jadowity Mustang
Firma Hennessey słynie z tworzenia absurdalnie mocnych i ekstremalnie szybkich samochodów. Często są to mocno zmodfikowane konstrukcje Forda i tak właśnie jest w przypadku modelu o wiele mówiącej nazwie Venom 1200. Liczba ta nawiązuje do mocy tej konstrukcji.
30.10.2022 | aktual.: 30.10.2022 09:42
Ford Mustang GT500 swoją nazwą, ale i możliwościami nawiązuje do klasycznego modelu z lat 60. Jego współczesna wersja jest niemniej imponująca i już w wersji sprzedawanej przez Forda imponuje osiągami. Może się wydawać, że tu nie ma czego ulepszać, ale z drugiej strony, jeśli tworzyć piekielnie mocną odmianę Mustanga, to najlepiej startować z możliwie wysokiego poziomu. I z takiego właśnie założenia wyszedł Hennessey.
Model Venom 1200 dysponuje mocą 1221 KM (w przypadku jednostek używanych w USA jest to bliższe nazwie 1204 BHP). To aż o 58 proc. więcej niż w przypadku już potężnego GT500, a zarazem więcej niż niemal wszystkie egzotyczne supersamochody. Do tego maksymalny moment obrotowy to zawrotne 1223 Nm.
Jest tu mały kruczek – do osiągnięcia takich wartości potrzebne jest paliwo E85, czyli takie, które w 85 proc. składa się z etanolu i 15 proc. z benzyny. Takie paliwo nie będzie ulegać samoczynnemu zapłonowi, mimo zwiększonego ciśnienia w cylindrach. Dodatkowo zapewnia ono niższą temperaturę jednostki napędowej, co odciąża układ chłodzenia.
Co właściwie zmienił Hennessey, aby stworzyć Venoma 1200? Zamontował większą sprężarkę, większe wtryski, wzmocnił wiele elementów, aby wytrzymały większą moc, a także zmienił oprogramowanie sterujące pracę silnika. Zastosowano też bardzo wytrzymałe przewody paliwowe. Co ciekawe Hennessey nie wspomina, aby wzmocnił hamulce czy skrzynię biegów – w jej przypadku informuje jedynie o "przekalibrowaniu".
Zmiany w wyglądzie też można nazwać kosmetycznymi. Oczywiście Hennessey Venom 1200 wygląda na potężnego Mustanga, ale choć epatuje muskulaturą, to nie ma w tym wszystkim przesady. Ile to wszystko kosztuje? Wszystkie modyfikacje wyceniono na 59 tys. dolarów. Do tego trzeba dodać zakup Mustanga GT500.