GP Indii: Fernando Alonso vs Adrian Newey
Trzy ostatnie wyścigi padły łupem Sebastiana Vettela, który bez najmniejszych problemów deklasował swoich rywali. W Indiach ponownie to on stanął na najwyższym stopniu podium, jednak to nie on był bohaterem tego wyścigu.
28.10.2012 | aktual.: 18.04.2023 13:26
Trzy ostatnie wyścigi padły łupem Sebastiana Vettela, który bez najmniejszych problemów deklasował swoich rywali. W Indiach ponownie to on stanął na najwyższym stopniu podium, jednak to nie on był bohaterem tego wyścigu.
Po zmianie czasu łatwiej było się obudzić, by śledzić poczynania najszybszych kierowców na świecie. Wyścig o Grand Prix Indii rozpoczął się punktualnie o 10:30, zimowego czasu polskiego. Pierwsza linia obstawiona była bolidami Red Bulla, z drugiej ruszały McLareny, a w trzeciej stały oba bolidy Ferrari.
Kiedy pięć czerwonych świateł zgasło, kierowcy wystrzelili do przodu i faworyt do ataku na Red Bulle, czyli Lewis Hamilton, wcale nie miał tak udanego startu. Lewis zrównał się ze swoim partnerem zespołowym, podobnie wystartowały Red Bulle, które już po chwili były poza zasięgiem rywali.
Pomimo tego, że na samym starcie nie zaatakował srebrnych bolidów, Fernando Alonso zrobił to chwilę później, dzięki czemu udało mu się wyprzedzić Lewisa Hamiltona i awansować na 4. pozycję. Po kilku kolejnych okrążeniach Alonso pożarł też Buttona, który chwilę później dał się wyprzedzić Hamiltonowi.
Z tyłu stawki nie działo się nic szczególnego, poza paroma przebitymi oponami, przez co ucierpieli Perez, de la Rosa oraz Schumacher. Na kolejnych okrążeniach oglądaliśmy kilka manewrów wyprzedzania, by wreszcie zobaczyć walkę pomiędzy Alonso i Webberem. Fernando dogonił wolniejszego Red Bulla, jednak niezwykle trudno było mu go zaatakować.
Adrian Newey po raz kolejny skonstruował genialny samochód, który w rękach Vettela i Webbera pozwala zdominować cztery weekendy wyścigowe z rzędu. Przez problemy z systemem KERS w aucie Marka, Fernando na 12. okrążeń przed końcem wyścigu wyprzedził Australijczyka i rzucił się w pogoń za Sebastianem.
W końcówce Mark był pod ogromną presją, gdyż do jego tylnego skrzydła zbliżał się Lewis Hamilton. Ostatecznie jednak oba Red Bulle utrzymały swoje pozycje, dzięki czemu Sebastian Vettel odniósł 26. zwycięstwo w karierze, Fernando Alonso stanął na drugim, a Mark Webber na trzecim stopniu podium.
Dalej szybki, ale odrobinę rozczarowujący Hamilton, Button, Massa i walczący z nim Raikkonen, Hulkenberg, Grosjean i zdobywca ostatniego punktu, Bruno Senna. Bardzo słaby występ Mercedesów i Sauberów, to wynika jednak z problemów Schumachera i Pereza. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy wyścigi, ciekawe czy Fernando Alonso wzniesie się ponad możliwości swojego bolidu i dogoni niezwykle szybkie konstrukcje Adriana Neweya.
Klasyfikacja Grand Prix Indii 2012
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
1. | Sebastian Vettel | Red Bull | 1:31:10.744 | 25 |
2. | Fernando Alonso | Ferrari | +9.4 | 18 |
3. | Mark Webber | Red Bull | +13.2 | 15 |
4. | Lewis Hamilton | McLaren | +13.9 | 12 |
5. | Jenson Button | McLaren | +26.2 | 10 |
6. | Felipe Massa | Ferrari | +44.6 | 8 |
7. | Kimi Raikkonen | Lotus | +45.2 | 6 |
8. | Nico Hulkenberg | Force India | +54.9 | 4 |
9. | Romain Grosjean | Lotus | +56.1 | 2 |
10. | Bruno Senna | Williams | +1:14.9 | 1 |
11. | Nico Rosberg | Mercedes | +1:21.6 | |
12. | Paul di Resta | Force India | +1:22.8 | |
13. | Daniele Ricciardo | Toro Rosso | +1:26.0 | |
14. | Kamui Kobayashi | Sauber | +1:26.4 | |
15. | Jean Eric Vergne | Toro Rosso | +1 okr. | |
16. | Pastor Maldonado | Williams | +1 okr. | |
17. | Witalij Pietrow | Caterham | +1 okr. | |
18. | Heikki Kovalainen | Caterham | +1 okr. | |
19. | Charles Pic | Marussia | +1 okr. | |
20. | Timo Glock | Marussia | +2 okr. | |
21. | Narain Karthikeyan | HRT | +2 okr. | |
22. | Michael Schumacher | Mercedes | +5 okr. | |
23. | Pedro de la Rosa | HRT | +18 okr. | |
24. | Sergio Perez | Sauber | +40 okr. |
Klasyfikacja generalna kierowców
Pozycja | Kierowca | Kraj | Zespół | Punkty |
1. | Sebastian Vettel | Niemcy | Red Bull | 240 |
2. | Fernando Alonso | Hiszpania | Ferrari | 227 |
3. | Kimi Raikkonen | Finlandia | Lotus | 173 |
4. | Mark Webber | Australia | Red Bull | 167 |
5. | Lewis Hamilton | Wielka Brytania | McLaren | 165 |
6. | Jenson Button | Wielka Brytania | McLaren | 141 |
7. | Nico Rosberg | Niemcy | Mercedes | 93 |
8. | Romain Grosjean | Francja | Lotus | 90 |
9. | Felipe Massa | Brazylia | Ferrari | 89 |
10. | Sergio Perez | Meksyk | Sauber | 66 |
11. | Kamui Kobayashi | Japonia | Sauber | 50 |
12. | Nico Hulkenberg | Niemcy | Force India | 49 |
13. | Paul di Resta | Szkocja | Force India | 44 |
14. | Michael Schumacher | Niemcy | Mercedes | 43 |
15. | Pastor Maldonado | Wenezuela | Williams | 33 |
16. | Bruno Senna | Brazylia | Williams | 26 |
17. | Jean Eric Vergne | Francja | Toro Rosso | 12 |
18. | Daniele Ricciardo | Australia | Toro Rosso | 9 |
19. | Timo Glock | Niemcy | Marussia | 0 |
20. | Heikki Kovalainen | Finlandia | Caterham | 0 |
21. | Witalij Pietrow | Rosja | Caterham | 0 |
22. | Jerome D’Ambrosio | Belgia | Lotus | 0 |
23. | Charles Pic | Francja | Marussia | 0 |
24. | Narain Karthikeyan | Indie | HRT | 0 |
25. | Pedro de la Rosa | Hiszpania | HRT | 0 |