Frankfurt 2019: Nowy Hyundai i10 zaskakuje wyglądem i wyposażeniem

Na kilka dni przed oficjalną premierą we Frankfurcie Hyundai pochwalił się najnowszą generacją modelu i10. Auto prezentuje się zaskakująco świeżo. Może też pochwalić się dojrzale zaprojektowanym wnętrzem i bogatym wyposażeniem. Będzie nowy hit w segmencie A?

Nowy Hyundai i10 zdecydowanie może się podobać.
Nowy Hyundai i10 zdecydowanie może się podobać.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

03.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:13

Podczas, gdy większość producentów zaczyna traktować najmniejsze modele po macoszemu, Koreańczycy zdecydowanie przykładają się do roboty. Nowy Hyundai i10 jest tego najlepszym przykładem. Auto wygląda znacznie lepiej niż poprzednik, a to niejedyna zaleta. Nadwozie jest niższe i szersze o 20 mm, co w połączeniu z nowymi, 16-calowymi felgami sprawia, że samochód prezentuje się bardziej dynamicznie.

Styliści zdecydowali się na ciekawy zabieg oddzielenia reflektorów głównych i świateł LED do jazdy dziennej. Okrągłe lampy zamontowane w atrapie chłodnicy pozwolą temu modelowi wyróżnić się z tłumu. Jak przystało na mały, miejski samochód, gama lakierów nadwozia i opcji personalizacji jest dość bogata. Większość z nich to krzykliwe barwy takie jak: czerwony Tomato Red, czy turkusowy Aqua Turqoise oraz złotawy Brass.

Co ważne, wnętrze także nie rozczarowuje. Wygląda zaskakująco dojrzale jak na auto segmentu A i - przynajmniej na zdjęciach - sprawia wrażenie bardzo dobrze wykończonego. Główną rolę gra tu 8-calowy wyświetlacz multimediów, wizualnie połączony z analogowym licznikiem. Podobać mogą się ciekawe przeszycia tapicerki oraz ozdobne przetłoczenia na boczkach drzwi i kokpicie. Choć to małe auto, przestrzeni powinno być pod dostatkiem. Hyundai zamierza oferować dwa warianty: 4 i 5-osobowy.

Obraz
© mat.prasowe

Na pochwałę zasługuje bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Na pokładzie znajdziemy takie udogodnienia jak asystent pasa ruchu, system rozpoznawania znaków drogowych, inteligentny ogranicznik prędkości, automatyczne światła, czy system zapobiegający najechaniu na poprzedzający pojazd.

Klienci będą mogli wybierać spośród dwóch klasycznych, wolnossących silników benzynowych: 1.0 o mocy 67 KM oraz 1.2 84 KM. Każdy z nich może współpracować ze standardową, 5-biegową przekładnią manualną lub automatem o takiej samej liczbie przełożeń. Nowy Hyundai i10 pojawi się w salonach jeszcze w tym roku. Jeśli nie okaże się dużo droższy niż dotychczas (cena od 38 600 zł), ma duże szanse na sukces.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/34]
Źródło artykułu:WP Autokult
HyundaiHyundai i10premiera
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)