Formuła 1 wraca do Stanów Zjednoczonych

Formuła 1 wraca do Stanów Zjednoczonych

Formuła 1 wraca do Stanów Zjednoczonych
Bartosz Pokrzywiński
26.05.2010 08:54, aktualizacja: 02.10.2022 20:46

Ostatni wyścig Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych odbył się w 2007 roku. Od tego czasu pojawiały się jedynie kolejne projekty torów, które miałyby gościć kierowców królowej sportów motorowych. Jeden z nich zakładał nawet stworzenie ulicznej pętli w Nowym Jorku. Jednak Bernie Ecclestone podpisał właśnie umowę z organizatorami wyścigów za Oceanem.

Według danych z tego roku w Stanach Zjednoczonych żyje łącznie 308.771.000 obywateli. Jest to gigantyczny rynek, który nie może pozostać niezauważony przez włodarzy Formuły 1. Ostatni wyścig w USA odbył się w sezonie 2007 na słynnym torze Indianapolis. Kierowcy nie jeździli jednak w kółko po owalu, tor posiadał specjalnie dobudowaną część z kilkoma wolnymi zakrętami.

Triumfował wówczas Lewis Hamilton, a Roberta Kubicę po fatalnym wypadku w Kanadzie zastępował kierowca testowy zespołu BMW Sauber, tegoroczny kandydat do walki o mistrzostwo Sebastian Vettel. Od tego czasu Amerykanie kilkakrotnie próbowali "odbudować" swoją pozycję jako organizatora wyścigów F1. Wielką nadzieją miał być team USF1, którego debiut w F1 miał wiązać się z jednoczesnym powrotem serii do USA. Plany spełzły na niczym.

Wczoraj Bernie Ecclestone, szef Formula One Management podpisał umowę z organizatorami Grand Prix USA, na 10 lat począwszy od sezonu 2012. Wtedy to bowiem F1 powróci oficjalnie do Stanów Zjednoczonych. Pierwszy wyścig ma się odbyć w Teksasie na torze w Austin. Obiekt ten zostanie wybudowany specjalnie na potrzeby królowej sportów motorowych.

Źródło: F1.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)