Ford Fiesta jak świeże bułeczki w USA
Ford Fiesta w USA zadebiutował stosunkowo niedawno, bowiem 3 grudnia podczas targów motoryzacjnych w Los Angeles. Jak przystało jednak na "kraj mlekiem i miodem płynący" zrobiono to z dużą pompa, efektem czego były chociażby modyfkowane Fiesty, dostepne na zamówienie. Okazuje się, że wszystkie te zabiegy przyniosły pożądany efekt, bowiem w ciągu pierwszego tygodnia po premierze złożono ponad 1000 zamówień na odświeżoną Fiestę.
10.12.2009 | aktual.: 02.10.2022 19:24
Ford Fiesta w USA zadebiutował stosunkowo niedawno, bowiem 3 grudnia podczas targów motoryzacjnych w Los Angeles. Jak przystało jednak na "kraj mlekiem i miodem płynący" zrobiono to z dużą pompa, efektem czego były chociażby modyfkowane Fiesty, dostepne na zamówienie. Okazuje się, że wszystkie te zabiegy przyniosły pożądany efekt, bowiem w ciągu pierwszego tygodnia po premierze złożono ponad 1000 zamówień na odświeżoną Fiestę.
Dziwi nas tylko fakt, że osoby składające te zamówienia nie muszą wpłacać żadnej zaliczki. Może się więc okazać, że część z nich po prostu zrezygnuje z zakupu Fiesty. Kiepskie posunięcie ze strony Forda. Firma obiecuje jednak, że każda osoba jeśli już zapłaci za auto to otrzyma osobistego konsultanta, specjalną stronę z informacjami na temat swojego zamówienia, a także rozbudowany system multimedialny z układem SYNC wartym ponad 500$ zupełnie za darmo. Ciekawy bonus. Zwracamy honor.
Amerykańska wersja Fiesty ma powstawać w Meksyku. Pierwsze sztuki zostaną dostarczone do klientów na początku wakacji roku 2010.
Źródło: carscoop