Stellantis wstrzymuje produkcję w Melfi. Na razie nie widać szans na stabilizację
Jedna z kluczowych fabryk koncernu Stellantis musi wstrzymać produkcję z uwagi na przerwy w dostawach półprzewodników. Przedstawiciele koncernu nie mają optymistycznych wieści na przyszłość.
27.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:49
Fabryka Melfi w południowych Włoszech wstrzyma działalność w dniach 28 czerwca - 2 lipca. To wstępny termin, który może ulec wydłużeniu. Powodem decyzji jest brak kluczowych podzespołów - podobnych problemów, od czasu pandemii COVID-19, cyklicznie doświadcza wielu producentów. Niestety nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miało być lepiej.
"Nie spodziewamy się stabilizacji przed końcem 2022 roku" - mówi rzecznik prasowy Stellantis cytowany przez portal Automotive News Europe (ANE)
W zakładach Melfi zatrudniających 7 tys. osób powstają popularne auta koncernu - Jeep Renegade i Fiat 500, które odgrywają ważną rolę w gamach swoich marek. Klienci oczekujący na te modele mogą więc spodziewać się opóźnień. Tym bardziej, że to nie pierwsza przymusowa przerwa w fabryce Melfi, która zakończy czerwiec 2022 roku z zaledwie siedmioma pełnymi dniami roboczymi.
Lipiec wcale nie musi być lepszy. "Firma powiedziała nam, że na razie nie ma ma perspektyw na dostawy" - mówi prezes włoskiego związku metalowców w regionie Basilicata, Marco Lomio, cytowany przez Automotive News Europe.