Używany Fiat 126p - typowe awarie i problemy
Fiat 126p to samochód, który na dobre zadomowił się w polskiej historii motoryzacji i z pewnością odegrał w niej istotną rolę. W czasach PRL ludzie czekali na jego zakup latami. Ci którym udało się go zdobyć bez względu na to czy tego chcieli czy nie musieli nauczyć się przy nim majsterkować, bo auto psuło się niemiłosiernie. Mimo to wszyscy i tak go kochali, był co prawda ciasny, ale przede wszystkim własny. Jak dziś wygląda eksploatacja Malucha?
26.02.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:16
Historia modelu
W bardzo krótkim czasie od 1974 do 1975 roku Fiata 126 produkowała również austriacka firma Steyr-Daimler-Puch, która dostawała egzemplarze bez silników oraz kół i sama montowała te elementy. Co ciekawe instalowanym tam motorem był boxer o pojemności 0,64 l i mocy 25 KM.
We włoskiej miejscowości Cassino auto wytwarzane było do 1980 roku, a dwa lata później w Polsce rozpoczęto produkcję bardziej oszczędnej wersji Fiata 126p z nowocześniejszym gaźnikiem i tłumikiem o zmniejszonych oporach przepływu spalin. W 1983 roku jednostka napędowa otrzymała: nowy wałek rozrządu, przemodelowany kadłub silnika, zmieniono też aparat zapłonowy oraz głowicę.
W 1985 roku Maluch przeszedł poważny facelifting, który dostosował auto do norm europejskiej homologacji. W 1994 roku samochód został po raz kolejny zmodernizowany. Nowa odsłona Fiata 126 otrzymała wiele części z Cinquecento, zwłaszcza wewnątrz.
Nazwa Maluch została oficjalnie zatwierdzona dopiero w roku 1997, a trzy lata później na rynku pojawiła się ostatnia limitowana do 1000 sztuk edycja auta pod sympatyczną nazwą Happy End. Od lat 70. do 2000 roku polskie fabryki opuściło ponad 3 300 000 Maluchów. W miedzy czasie powstało też wiele ciekawych konceptów takich jak między innymi: LPT, Bombel, Kombi, Diesel czy wersja z napędem na przód. W latach 90. Wyprodukowano też limitowaną odmianę Malucha z otwieranym dachem.
Silniki
- R2 0,59 (23 KM) 600
- R2 0,65 (24 KM) 650
- R2 0,7 (25 KM) Bis
Niech Was nie zmylą trzy wersje silnikowe dostępne w małym Fiacie, bo tak naprawdę to jeden i ten sam motor tylko po różnych modyfikacjach. Starsze egzemplarze Malucha dysponują tą najmniejszą jednostką napędową 0,59 l, a nowsze nieco większą 0,65 l. Topowy motor jest zarezerwowany dla wersji Bis z tylnym bagażnikiem.
Decydując się na Fiata 126p nikt nie marzy nawet o przeciętnych osiągach, bo trudno spotkać na drodze auto, które uda się nim wyprzedzić. Wersja 600 przyśpiesza do setki w około 54 s, 650 robi to w niecałe 47 s, a w najmocniejszym Bisie rozpędzanie się do 100 km/h to proces trwający 35 s. Jeśli będziecie mocno zdeterminowani może udać się Wam zmusić autko do rozwinięcia prędkości rzędu 105-120 km/h (w zależności od wersji). Nie trzeba jednak nikogo przekonywać, że tak szybka jazda Maluchem nie jest ani przyjemna, ani tym bardziej bezpieczna.
Skoro auto jest niewielkie to i spalanie powinno być symboliczne, jak jest w rzeczywistości? Wiele zależy nie tylko od sportowego zapału kierowcy, ale przede wszystkim od kondycji silnika. Na przykład w ruchu miejskim przy spokojnej jeździe Maluch powinien spalić około 5 l/100 km, ale jeśli będziecie traktować go jak gokarta wartość ta wzrośnie nawet do ponad 6,5-7 l/100 km.
A jak jest z jego legendarną „niezawodnością”? Zdaniem użytkowników Fiata 126p silnik wytrzymuje około 150 000 km bez poważniejszych napraw, później kwalifikuje się już tylko do kapitalnego remontu. Wydatki na taki zabieg nie powinny przekroczyć 1000 zł, a jeśli lubicie majsterkować możecie wyremontować silnik sami. Spotykane są też drobne niedomagania. Najpowszechniejszą przypadłością tej jednostki są wycieki oleju spod pokrywy zaworów oraz miski olejowej. Zdarzają się również problemy z gaźnikiem, ale najczęściej szwankują alternator lub prądnica (w zależności od rocznika), a także rozrusznik.
Dane techniczne
Moment obrotowy przekazywany jest na koła przy pomocy 4-biegowej skrzyni ręcznej. Z przodu zastosowano zawieszenie z wahaczami poprzecznymi i resorem półeliptycznym mocowanym dwupunktowo. Tylny układ jest również niezależny, ale z wahaczami skośnymi, oraz sprężynami śrubowymi. Zarówno z przodu jak i z tyłu zamontowano jeszcze amortyzatory hydrauliczne. Na temat poziomu bezpieczeństwa tego auta można powiedzieć tylko pół żartem pół serio, że strefa zgniotu kończy się na silniku.
Awaryjność
Dość szybko poddają się również całe półosie napędowe wraz z przegubami. Trwałością nie grzeszy też łącznik skrzyni biegów z mechanizmem zmiany przełożeń - tak zwany lizak. Większość egzemplarzy Malucha wymaga już: wymiany wahaczy, amortyzatorów, przedniego resora, a także regeneracji zwrotnic. Zawieszenie silnika to koleiny słaby punkt tego auta. Użytkownicy Małych Fiatów skarżą się na nietrwałe połączenie elektryczne.
Naszym zdaniem
Poza tym to jeden z najtańszych w utrzymaniu klasyków na rynku. Ceny większości części zamiennych oscylują w granicach 40-100 zł, a praktycznie każdą naprawę możecie wykonać własnoręcznie. Jego kolejną zaletą jest niewielkie zużycie paliwa. Jeżdżąc zadbany egzemplarzem Malucha z chromowanymi zderzakami mało kto się za Wami nie obejrzy. Ile trzeba wydać na takie autko? Ceny wahają się od 1000 do około 8000 zł.