Ferrari Enzo z nowym pakietem od Edo Competition

Brak mi słów. Ponad rok temu Mateusz pisał o kanarkowym Ferrari Enzo dostrojonym przez świrów z Edo Competition. Teraz znowu im się nudziło w pracy i jeszcze bardziej poprawili osiągi. 300km/h na liczniku po 19 sekundach i tak aż do 380!

ferrari-enzo-edo-competition
ferrari-enzo-edo-competition
Bartosz Pokrzywiński

Brak mi słów. Ponad rok temu Mateusz pisał o kanarkowym Ferrari Enzo dostrojonym przez świrów z Edo Competition. Teraz znowu im się nudziło w pracy i jeszcze bardziej poprawili osiągi. 300km/h na liczniku po 19 sekundach i tak aż do 380!

Z zewnątrz auto nie różni się niczym od zeszłorocznej wersji. Największe zmiany zaszły za plecami kierowcy i pasażera, czyli w silniku. Wymieniono cylindry, tłoki, wałki rozrządu, zawory, dosłownie wszystko jest jeszcze wytrzymalsze. Do tego doszły sportowe filtry powietrza, ulepszony układ wydechowy, pompa oleju... nawet sprzęgło!

Koniecznością było więc zastosowanie wydajniejszych tarcz hamulcowych, systemu chłodzenia no i obowiązkowo wyczynowych opon Michelin. Koniec teorii, teraz praktyka.

800 koni mechanicznych, 780Nm momentu obrotowego, 0-100 w 3.2-sekundy, 0-300 w 19 sekund, prędkość maksymalna 380 kilometrów na godzinę! Prawie jak drogowy FXX.

Mocniej, szybciej i lepiej niż przed rokiem. Ferrari Enzo od Edo Competition trzyma formę.

Źródło: worldcarfans.com

Źródło artykułu:WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)