Eddie Van Halen miał Ferrari 550 Maranello. Auto właśnie trafiło na sprzedaż

Eddie Van Halen opuścił nas 6 października 2020 roku, pozostawiając po sobie nie tylko kawał dobrej muzyki, ale i sporo dóbr materialnych. Jedno z nich to Ferrari 550 Maranello przystosowane do jazdy po torze. Nie jest to wspaniale zachowany egzemplarz, ale z uwagi na swoją historię, powinien bez problemu znaleźć nowego właściciela.

550 Maranello ładnie się zestarzało (zdjęcie poglądowe)550 Maranello ładnie się zestarzało (zdjęcie poglądowe)
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Eddie Van Halen to jeden z najpopularniejszych muzyków rockowych ostatnich dekad. Jak wielu kolegów z branży, pałał uwielbieniem do motoryzacji, czego przejawem było m.in. czarne ferrari z klatką bezpieczeństwa, kubełkowymi fotelami i szelkowymi pasami.

Trzeba przyznać, że to dość osobliwy zestaw, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że 550 Maranello bliżej do luksusowego Gran Turismo niż torowej zabawki. Van Halen korzystał jednak z tego auta głównie na torze, gdzie regularnie szlifował swoje umiejętności prowadzenia.

5,5-litrowe V12 generujące 485 KM mocy i 580 Nm maksymalnego momentu obrotowego zapewnia osiągi, które nawet dziś robią równie duże wrażenie co 20 lat temu. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 4,5 s, a prędkość maksymalna wynosi 320 km/h. Za przeniesienie napędu na tylne koła odpowiada oczywiście 6-biegowa przekładnia manualna.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. gottahaverockandroll

Egzemplarz, który pozostawił po sobie Van Halen, nie jest wymuskanym, kolekcjonerskim eksponatem, o czym świadczy przebieg wynoszący 28 tys. mil (około 45 tys. km), ale sprzedawca opisuje stan techniczny jako perfekcyjny. Jeśli dodamy do tego sławnego właściciela, samochód może okazać się niezłą inwestycją.

Cenę minimalną ustalono na poziomie 200 tys. dolarów, co - jak na 550 Maranello - jest naprawdę sporą kwotą. Mimo to chętnych nie powinno zabraknąć - zarówno wśród fanów rocka, jak i motoryzacji.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. gottahaverockandroll
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne