Fatalny początek Monte Carlo dla Kubicy
Robert Kubica i Maciej Szczepaniak mieli bardzo duże problemy pierwszego dnia Rajdu Monte Carlo. W imprezie otwierającej tegoroczny sezon WRC prowadzi Sebastien Loeb.
23.01.2015 | aktual.: 02.10.2022 12:50
Na pierwszym odcinku specjalnym Entrevaux – Rouaine Kubica przed jednym z hamowań nie mógł zredukować biegu. Ford Fiesta WRC zamiast skręcić pojechał prosto. Polski kierowca narzekał na podsterowność, okazało się, że złapał kapcia. Kubica i Szczepaniak ukończyli OS na 11. pozycji ze startą 47,9 s do zwycięzcy.
Drugi odcinek (Norante - Digne-les-Bains) był jeszcze gorszy. Polacy zakończyli go ze startą 4 min i 43,2 s. Robert Kubica na mecie powiedział (za Autoklub.pl):
Mieliśmy problemy. Wykonałem obrót, cofałem, a potem nagle zgasły światła. To chyba coś z alternatorem. Brakowało prądu. Najpierw zgasły wszystkie światła, potem silnik wyłączał się i włączał. Zdołaliśmy zresetować komputer i pojechaliśmy dalej, to jest najważniejsze, ale straciliśmy dużo czasu.
Kubica i Szczepaniak musieli jeszcze pokonać 100-kilometrową trasę do serwisu. Po drodze zatrzymała ich policja za jazdę bez świateł. Polacy próbowali naprawić samochód, w którym szwankowała elektryka.
Skorzystali z uprzejmości Jurija Protasowa, który wymienił się z nimi na akumulatory. Niewiele to dało. Fiesta wróciła do Gap na lawecie. Kubica i Szczepaniak wystartują drugiego dnia korzystając z Rally 2, co wiąże się z doliczeniem kary wynoszącej 10 min.
Na pierwszej próbie nie miał sobie równych Sebastien Loeb. Ott Tanak stracił do Francuza 22 s, a Sebastien Ogier 30,9 s.
Na drugim odcinku najszybszy był urzędujący mistrz świata. Za Ogierem zameldował się jego kolega z zespołu Volkswagena Jari-Matti Latvala (+10,7 s).
Loeb był trzeci. Stracił niemal 18 s, ale pozwoliło mu to zachować prowadzenie. Na drugiej pozycji plasuje się Ogier (+13,3 s). Trzeci jest Latvala (+36,1 s), który nieznacznie wyprzedza Tanaka (+38,6 s straty do lidera).
Z rajdu odpadł Bryan Bouffier. Były mistrz Polski uderzył w drzewo.