Dwa przypadki w 15 minut. Prawa jazdy od razu wydały się "dziwne"
To niemal jak wytypować szóstkę w lotka. Gdańscy policjanci w ciągu 15 minut przyłapali dwóch mężczyzn, posługujących się sfałszowanymi prawami jazdy. Co więcej, przypadki te prawdopodobnie nie były ze sobą związane.
24.11.2024 11:29
Było po godzinie 8 rano, gdy w Gdańsku na ul. M. Reja policjanci drogówki zauważyli wykroczenia, których nie mogli puścić płazem. Kierowca ciężarowego iveco najpierw wyprzedził inny pojazd na przejściu dla pieszych, by chwilkę później zignorować czerwony sygnał ulicznej sygnalizacji. Za kierownicą ciężarówki siedział 36-letni obywatel Ukrainy. Na mandacie się nie skończyło.
Po zatrzymaniu przez policję ciężarówki mężczyzna podał mundurowym ukraińskie prawo jazdy. Wygląd dokumentu szybko wzbudził podejrzenia policjantów. 36-latek nie ruszył już w dalszą drogę. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komisariat, a jego prawo jazdy zabezpieczono do dalszych badań. 36-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za popełnione wykroczenia dostał mandat na kwotę 3000 zł oraz 30 punktów karnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ledwie kwadrans po rozpoczęciu interwencji na ul. Reja inny patrol na ul. Meteorytowej postanowił skontrolować mężczyznę, prowadzącego audi. 62-latek podał mundurowym polskie prawo jazdy i zapewne myślał, że to załatwi sprawę. Policjanci nie poprzestali jednak na spojrzeniu na dokument. Sprawdzili dane kierowcy w policyjnej bazie danych. Szybko okazało się, że nie figuruje on w niej jako posiadacz uprawnień do kierowania.
W obliczu tego faktu mężczyzna przyznał, że kupił dokument prawa jazdy. 62-latek został zatrzymany, a dokument zabezpieczono jako dowód. Wygląda na to, że mężczyzna skusił się na zakup podrobionego dokumentu, ale nie wiedział, że przestępcy mogą najwyżej spróbować podrobić sam blankiet. Nie są zaś w stanie w rządowej bazie danych stworzyć wpisu o posiadaniu uprawnień.