Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Pod stadionem drużyny Giants stały samochody, które na pierwszy rzut oka nie wyróżniały się niczym szczególnym. Jednak świadomość, że należały do ofiar zamachu na World Trade Center, nadawała im zupełnie nowego znaczenia.
Wszyscy pamiętamy dramatyczne obrazy samolotów uderzających w wieże World Trade Center 11 września 2001 roku. Istnieją jednak fotografie wykonane po zamachu, które jeszcze bardziej uwypuklają smutek i przypominają o tragedii, jaka dotknęła Stany Zjednoczone.
Po ofiarach zamachu pozostały samochody. Właściciele pojazdów, które widzimy na zdjęciu poniżej zostawili je na parkingu przed atakiem. Po zamachu już do nich nie wrócili. Auta przez długi czas przypominały o tragicznych wydarzeniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Parking przy stadionie Giantsów był popularnym miejscem, gdzie parkowano samochody, by następnie przesiąść się do kolejki do centrum Nowego Jorku. Takich miejsc, gdzie pozostały pojazdy ofiar zamachu, było więcej. Jeden z internautów wspomina, że codziennie przejeżdżając obok tych samych samochodów, zdawał sobie sprawę, że ich właściciele już po nie nie wrócą.
Inny internauta, pracujący w dziale finansowym jednego z producentów samochodów, wspomina, że jeśli leasingowane auto należało do ofiary zamachu, sprawa była zapominana, a rodzina mogła zatrzymać pojazd.
Samochody pozostawione na stadionie Giantów przez ofiary ataku z 11 września 2001 roku już tam nie stoją. Nie miały historycznej wartości, ale na zdjęciach wciąż przypominają o tragedii sprzed 24 lat.