Do tych samochodów już nikt nie wrócił. Należały do ofiar zamachu na WTC z 11 września 2001
Samochody zaparkowane pod stadionem drużyny Giants nie robią większego wrażenia. Dopiero gdy zdamy sobie sprawę, że należały do ofiar zamachu na World Trade Center, czyli jednego z najstraszniejszych ataków terrorystycznych, fotografia nabiera nowego znaczenia.
11.09.2021 | aktual.: 07.09.2023 12:41
Wszyscy pamiętamy przerażające zdjęcia samolotów wlatujących 11 września 2001 roku wprost w wieże World Trade Center. Są jednak i fotografie, wykonane już po zamachu na WTC, które jeszcze bardziej pogłębiają smutek i przypominają o tragedii, jaka miała miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Po ofiarach zostały przecież samochody. Właściciele widocznych na poniższym zdjęciu pojazdów zostawili je na parkingu przed zamachem na WTC. Po ataku terrorystycznym już po nie nie wrócili. Auta jeszcze przez długi czas przypominały o tragicznych wydarzeniach.
Parking stadionu Giantów był jednym z popularniejszych miejsc, gdzie parkowano cztery kółka, by następnie przesiąść się do kolejki zmierzającej do samego centrum finansowego w Nowym Jorku. Podobnych miejsc, w których pozostały należące do ofiar zamachu na WTC pojazdy, było więcej. "Przejeżdżałeś obok nich każdego dnia i widząc te same samochody w tych samych miejscach, zdawałeś sobie sprawę, że ich właściciel prawdopodobnie po nie nie wróci" – pisze jeden z internautów.
Inny wspomina, że pracował w tym czasie w dziale finansowym jednego z czołowych producentów samochodów w Stanach Zjednoczonych. "Jeśli (…) zdał sobie sprawę, że leasingowane auto należało do kogokolwiek, kto zginął podczas zamachu, zapominał o całej sprawie, a rodzina mogła zatrzymać samochód" – podsumowuje.
Zaparkowane na stadionie Giantów samochody, pozostawione tam przez ofiary ataku z 11 września 2001, już tam nie stoją. Nie stanowiły bowiem żadnej historycznej wartości. Zostały jednak na powyższej fotografii i przypominają o tragedii, jaka wydarzyła się 20 lat temu.