De Tomaso Mangusta - włoski drapieżnik | Lekcja historii
Włoskie De Tomaso z Modeny kojarzy się głównie z modelem Pantera, należy jednak pamiętać, że jego przodkiem i jednocześnie modelem wyjściowym do produkcji była nieco starsza Mangusta.
21.10.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:53
Włoskie De Tomaso z Modeny kojarzy się głównie z modelem Pantera, należy jednak pamiętać, że jego przodkiem i jednocześnie modelem wyjściowym do produkcji była nieco starsza Mangusta.
Samochód trafił na rynek w 1967 roku. Niedługo po premierze podzielił publikę na zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi chwalili nienaganną stylistykę nadwozia zaprojektowanego przez studio Ghia z Giorgetto Giugiaro, której rzeczywiście nie sposób nie pochwalić.
Linia boczna przypominająca pocisk, załamana jedynie na słupkach A, leniwie opadająca kreska dachu czy charakterystyczny, ostry profil przedniej maski kipiały sportową agresją, jak gdyby kpiąc ze współczesnych nam norm bezpieczeństwa pieszych. Ciekawym rozwiązaniem była także pokrywa silnika typu mewa wykonana ze stopów aluminium.
Jednak świetna sylwetka to nie wszystko, właściwości jezdne samochodu pozostawiały wiele do życzenia, głównie przez nierówny rozkład ciężaru pojazdu na osie połączony z tylnym napędem. Centralnie umieszczony silnik wymusił rozłożenie mas 32% na przód i 68% na tył. Sprawiało to liczne problemy z powodu niedociążonej przedniej osi, nawet podczas jazdy na wprost, w zakrętach natomiast dawała o sobie znać tendencja do nadsterowności.
Samochód produkowany był w dwóch specyfikacjach - na rynek amerykański oraz europejski. Obydwie wersje napędzano za pomocą jednostek V8. W Europie montowano w zasilane gaźnikowo silniki o pojemności 4727 cm³ (302 KM przy 6200 rpm, 557 Nm przy 3500 rpm), w Ameryce litraż wynosił 4942 cm³ (230 KM przy 4800 rpm, 420 Nm przy 2800 rpm). Dwuzaworowe konstrukcje pochodzące z koncernu Ford różniły się nie tylko pojemnością, ale przede wszystkim wynikającym pośrednio z niej stopniem sprężania.
Silniki sprzężone były z pięciobiegową przekładnią ręczną ZF (różne przełożenia zależnie od rynku). Zestawienie to pozwalało teoretycznie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w ciągu 5,3 sekundy dla wersji europejskiej i około 6,8 sekundy dla wersji amerykańskiej, jednak z wielu źródeł wiadomo, że osiągi te były do siebie nieco bardziej zbliżone.
Prędkość maksymalna pojazdów ważących 1185 kg (gabaryty: dł. 4275 mm x szer. 1830 mm x wys. 1100 mm) szacowana była na 250 km/h. Katalogowo silniki zadowalały się około piętnastoma litrami paliwa na sto kilometrów, jednak nawet dzisiaj trudno w to uwierzyć.
Żarłoczność De Tomaso Mangusta na paliwo to jedno, pochodzenie nazwy modelu - drugie. Według historii nazwa Mangusta pochodzi od drapieżnych ssaków, które zaspokajają swój apetyt, jedząc między innymi węże. Jedną z ofiar miał być konkurencyjny AC Cobra, wyposażony w tę samą jednostkę napędową. Do konfrontacji jednak nie doszło, a miejsce modelu Mangusta w 1971 roku zajął równie agresywny, lecz tańszy w produkcji model Pantera. Samochód powstał w 401 egzemplarzach (250 na rynek USA), do dziś przetrwała mniej niż połowa.