Dawna fabryka Volkswagena w Rosji startuje z testową produkcją chińskich aut Chery
03.12.2023 10:16, aktual.: 03.12.2023 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fabryka Volkswagena, odsprzedana Rosjanom po wybuchy wojny w Ukrainie, miesiącami zmagała się z brakiem wiarygodnego partnera. W końcu udało się nawiązać porozumienie z Chery. Pytanie tylko na jak długo?
Volkswagen, jak wiele innych europejskich marek, wycofał się z Rosji po wybuchu wojny w Ukrainie. W wyniku tych decyzji właścicielem fabryki w Kałudze stała się spółka Art-Finance zarządzająca lokalną grupą motoryzacyjną AGR.
Rosjanie przez długi czas mieli poważny problem z rozpoczęciem działalności w byłej fabryce Volkswagena, o czym pisaliśmy niedawno. 2/3 pracowników zakładów wysłano na przymusowe urlopy. Stworzono też finansowe zachęty dla tych, którzy zdecydują się na dobrowolne odejście.
Tłem dla tych wydarzeń były rozmowy prowadzone z chińskim koncernem Chery, które w końcu przyniosły rezultat w postaci wstępnych decyzji. Jak informuje portal "autostat.ru" powołujący się na kanał "Autopotok Telegram", w fabryce rozpoczął się testowy montaż crossoverów Chery Tiggo 7 PRO Max.
"Autonews.ru" podkreśla jednak, że jest to tymczasowe działanie mające na celu zbadanie potencjału współpracy, a konkretne i wiążące decyzje dotyczące wspólnej przyszłości jeszcze nie zapadły. Niewykluczone więc, że to nie koniec problemów byłej fabryki Volkswagena pod rosyjskim władaniem.