Czym grozi utrata samochodu z dokumentami? Problem dotyczy jednej czwartej kierowców
Z przeprowadzonej przez nas ankiety wynika, że prawie 25 proc. kierowców nie zabiera ze sobą dowodu rejestracyjnego z auta, a jeszcze więcej nie zna numerów rejestracyjnych. To wynik sondy przeprowadzonej na 50 przypadkowych osobach, a nie profesjonalnego badania, jednak daje do myślenia.
24.04.2018 | aktual.: 30.03.2023 11:06
W przypadku kradzieży samochodu jest to więcej niż kłopotliwe i to niezależnie od wieku samochodu, bo nie chodzi wyłącznie o odszkodowanie za utracony pojazd.
Nierzadko nawet stare auta są kradzione wyłącznie w celu dokonania przestępstwa, a utrata wraz z nim dokumentów może być przesłanką do domniemania udostępnienia pojazdu. To będzie pociągało za sobą negatywne konsekwencje – chociażby kilka wizyt na komisariacie w celu składania zeznań.
Z przeprowadzonej przeze mnie sondy wynika, że 24 proc. kierowców zostawia dowód rejestracyjny w aucie, natomiast aż 36 proc. właścicieli nie zna numerów rejestracyjnych – co ciekawe, są to głównie kobiety. Zatem zgłoszenie na policję kradzieży będzie się wiązało z uprzednim sprawdzeniem numeru rejestracji. Może to zabrać sporo czasu, a w nerwach - więcej niż się spodziewacie.
Bardziej przezorni są mężczyźni, zwłaszcza starsi. Aż 65 proc. z zapytanych przez mnie panów zna numery, jak i zabiera ze sobą dokumenty. Są jednak i tacy, którzy nie dość, że zostawiają w aucie dowód, to jeszcze nie znają numerów rejestracyjnych. Na szczęście to tylko garstka - 6 proc. kierowców.
24 proc. | kierowców nie zabiera ze sobą dowodu rejstracyjnego i zostawia go w samochodzie | 50 proc. kobiet | 50 proc. mężczyzn | ||
36 proc. | kierowców zna numery rejestracyjne swojego samochodu | 67 proc. kobiet | 33 proc. mężczyzn | ||
46 proc. | kierowców zabiera ze sobą dowód rejestracyjny i zna numery | 35 proc. kobiet | 65 proc. mężczyzn | ||
6 proc. | kierowców zostawia dowod rejestracyjny w samochodzie i nie zna numerów rejestracyjnych | --- | 100 proc. mężczyzn | ||
W sondzie wzięło udział 52 proc. kobiet i 48 proc. mężczyzn |
Utrata samochodu i dokumentów – co z odszkodowaniem?
Jeżeli posiadacie polisę od kradzieży samochodu, powinniście sprawdzić wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela w Ogólnych warunkach ubezpieczenia.
Bardzo często można tam znaleźć zapis, że aby uzyskać odszkodowanie, należy przedłożyć ubezpieczycielowi dowód rejestracyjny oraz wszelkie urządzenia służące do otwierania pojazdu (kluczyk, karta elektroniczna, dodatkowy pilot) zgłoszone we wniosku. Brak jakiegokolwiek elementu może spowodować odmowę wypłaty odszkodowania.
Nie oznacza to oczywiście, że nie można zgłosić szkody – nawet powinno się to zrobić. Można się też odwoływać i wygrać w sądzie, ale to kłopotliwa i długa droga.
Sytuacje wyjątkowe
Nieco inaczej wygląda kwestia rozboju. Jeżeli zostaniecie napadnięci i stracicie samochód z pozostawionymi w środku dokumentami i kluczykiem, ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić wypłaty odszkodowania. To samo dotyczy sytuacji, gdy napastnik zmusi was do oddania dokumentów i kluczyka.
Trochę bardziej skomplikowaną sprawą jest utrata auta w wyniku podstępu. Często złodzieje w jakiś sposób nakłaniają do wyjścia z samochodu (pozorowana stłuczka lub potrącenie). W tym czasie auto zostawia się z kluczykiem i nierzadko dokumentami w środku. Co wtedy?
Teoretycznie jest to sytuacja wyłączająca odpowiedzialność, ponieważ kierujący zostawił niezabezpieczony pojazd, wychodząc z niego. Jednak ubezpieczyciel może taką sytuację uznać za podobną do rozboju, a jeżeli nie on, to sąd. Jest to jednak kwestia sporna i uzyskanie odszkodowania może być kłopotliwe oraz czasochłonne.
O czym należy pamiętać?
Zalecamy zapamiętanie numerów rejestracyjnych swojego pojazdu. Nie jest to trudne, a bardzo przyspiesza i ułatwia zgłoszenie kradzieży na policję.
Po drugie pamiętajcie, że ubezpieczacie od kradzieży pojazd zabezpieczony, a wszystkie zabezpieczenia wymieniacie we wniosku do polisy. Można to rozumieć tak, że niezabezpieczone dokumenty to nieubezpieczone auto.
Warto też mieć zawsze przy sobie dowód rejestracyjny. Nawet kierując pojazdem, warto mieć go w kieszeni. Kwestią sporną jest to, czy spięcie ze sobą dowodu rejestracyjnego z kluczykiem jest dobrym rozwiązaniem. Z jednej strony zmusza do zabrania ze sobą dokumentu, z drugiej powoduje, że nawet zgubienie kluczyka będzie skutkowało utratą dowodu.