Cudem uniknęła śmierci. Drzewo przewierciło się przez samochód

Te zdjęcia wyglądają jak z horroru i aż trudno uwierzyć, że 27-letnia kierująca pojazdem odniosła tylko lekkie obrażenia – od śmierci dzieliły ją centymetry. Kobieta, jadąc drogą przez las, straciła panowanie nad swoim fordem i zatrzymała się na drzewie, które przebiło się przez szybę czołową i drzwi auta.

Wypadek w Austrii – samochód nabity na przewrócone drzewo
Wypadek w Austrii – samochód nabity na przewrócone drzewo
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ochotnicza Straż Pożarna w Weilbach

01.02.2024 | aktual.: 01.02.2024 13:53

W austriackim Weilbach niedaleko granicy z Bawarią doszło w poniedziałkowe popołudnie do bardzo groźnego wypadku. Jak podają lokalne media, około godziny 17:00 27-letnia kobieta jechała odcinkiem drogi L510 przez las, gdy nagle, z niewyjaśnionych przyczyn, straciła panowanie nad swoim fordem kugą. Samochód zjechał z drogi do rowu i nabił się na drzewo, które już wcześniej się w tym miejscu przewróciło w wyniku działań pogodowych.

Ostry, leżący pod kątem pień zadziałał niczym pal, który przebił szybę czołową po stronie pasażera i wyrwał drzwi. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby ktoś siedział na prawym fotelu. 27-letnia kobieta podróżowała na szczęście sama. Jeszcze przed dotarciem na miejsce służb ratunkowych wydostała się o własnych siłach z wraku samochodu. Choć miała tylko siniaki i otarcia, została profilaktycznie przetransportowana do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak przyznała kierująca Fordem w wywiadzie dla austriackiej telewizji ORF, początkowo w ogóle nie docierało do niej, co się stało. Dopiero gdy usiadła w samochodzie osób udzielających jej pierwszej pomocy, spojrzała na swoje auto i zauważyła, że jest ono nabite na drzewo.

Strażacy z dwóch jednostek ochotniczej straży pożarnej (z miejscowości Weilbach i Aurolzmünster) musieli rozciąć drzewo i skorzystać z pomocy dźwigu, by uwolnić wrak pojazdu. Droga była zablokowana przez półtorej godziny.

wypadekAustriazwalone drzewo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)