Ciekawostka z ogłoszenia – radiowóz w dobrym stanie za grosze

Wielu młodych ludzi marzy o tym, żeby wstąpić do policji, jednak życie wyznacza różne tory i nie każdy ma szansę, żeby zrealizować marzenie o niebieskim mundurze. Jest jednak sposób, żeby czasem poczuć się jak prawdziwy policjant i pojeździć radiowozem. Ile kosztuje taka przyjemność?

Ciekawostka z ogłoszenia – radiowóz w dobrym stanie za grosze
Źródło zdjęć: © Otomoto.pl /id. ogł: 6005317427
Jakub Tujaka

06.09.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:46

W czasie przeglądania serwisów ogłoszeniowych rzuciła mi się w oczy ciekawa oferta. Do sprzedania został wystawiony radiowóz - Opel Astra II. Auto nadal ma numery boczne i jest w barwach, które jeszcze niedawno na ulicy wywoływały popłoch wśród kierowców.

Na widok takich samochodów każdy sprawdzał czy ma włączone światła, czy jego pas jest zapięty i czy prędkość z jaką się porusza jest właściwa.

Obraz
© Otomoto.pl /id. ogł: 6005317427

Teraz za niewiele ponad 3 tys. zł każdy może poczuć się jak policjant. Być może zakup takiego auta wiąże się z koniecznością usunięcia niektórych naklejek charakterystycznych dla radiowozów, ale sama świadomość poruszania się autem, które kilka lat spędziło w służbie może być dla kogoś miłym doświadczeniem.

Obraz
© Otomoto.pl /id. ogł: 6005317427

Szkoda, że na wzór amerykańskich radiowozów, auta trafiające do służby w Polsce nie są fabrycznie podrasowane. W USA normalne jest, ze wersje policyjne mają wydajniejszy napęd, poprawione chłodzenie i powiększony zbiornik paliwa.

Obraz
© Otomoto.pl /id. ogł: 6005317427

W tym przypadku to zwykła Astra z silnikiem EcoTec o przebiegu 300 tys. km. Sprzedający gwarantuje, że auto jest w dobrym stanie technicznym, a jego cena podlega negocjacji. Ja planuję złożyć mu pewną ofertę.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)