California oddzielną marką. Kamperowa rywalizacja bardziej intensywna
Rywalizacja w kamperowym światku jest coraz mocniejsza. Na targach w Düsseldorfie duże stanowisko z rodziną Nuggetów miał Ford, tuż naprzeciw świeżo wyodrębnionej volkswagenowej rodziny California.
02.09.2024 11:40
Wspólny projekt Forda i Volskwagena, który miał zaoszczędzić masę pieniędzy przy tworzeniu "jednotonowego" dostawczaka, wymusił serię ustępstw. Widać to doskonale w rodzinie kamperów: Volkswagen przeniósł "średnią" Californię z Transportera na osobową platformę MQB, na co Ford odpowiada dynamicznymi dostawami nowego Nuggeta do klientów. Co więcej, Tourneo Custom już trafia do firm przygotowujących zabudowy, np. polskiego Wavecampera. Na T7 muszą one jeszcze poczekać.
Dwaj konkurenci sąsiadują ze sobą na targach kamperów w Düsseldorfie. Koncept Forda Nuggeta, przygotowanego przez legendarną firmę Westfalia, jest dość specyficzny: kabinę podzielono na strefę codzienną i kuchnię. W pierwszej z nich mamy sporą kanapę, którą oczywiście można rozłożyć. Idea ciekawa, lecz nie dla każdego – wydzielona z tyłu kuchnia bardzo ogranicza codzienne możliwości auta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
California z kolei stawia na dwa indywidualne fotele (z czego do zrobienia łóżka wystarczy tylko jeden), mniejszą kuchnię oraz – w końcu – parę przesuwnych drzwi. Do tego nastąpiła głębsza zmiana wewnątrz firmy. California ma być oddzielną marką składającą się z trzech modeli, a nie linią wyposażenia dostawczaków.
Choć jeszcze Volkswagen nie pojawił się z wyczekiwaną przeze mnie wersją hybrydową (plug-in, jako jedyny dostępny jest z napędem na cztery koła), tak można było przyjrzeć się tegorocznym nowościom. Grand California otrzymała nowe wnętrze (straciła więc np. dźwignię hamulca ręcznego), a lodówkę w końcu "podpięto" pod centralny wyświetlacz ustawień. Z kolei Caddy California w końcu będzie oferowany w wydaniu Panamericana, czyli bardziej offroadowej stylizacji.
Volkswagen przygotowuje się też do sprzedaży "gołej" Grand Californii, czyli blaszaka bez nadanej homologacji, skierowanej do firm tworzących własne zabudowy. Nadal za to nie doczekaliśmy się jakichkolwiek kamperowych pomysłów dot. elektrycznego ID.Buzza – ten pojawił się na targach w zaledwie kilku egzemplarzach, np. z założonym namiotem dachowym.