Bugatti Bolide ma 1850 KM i pojedzie ponad 500 km/h. Pod warunkiem, że powstanie

Na razie to tylko koncept, ale nie byle jaki. Jeśli doczeka się jeżdżącego wydania, będzie jednym z najszybszych samochodów świata, zdolnym dorównać w kwestii osiągów najlepszym, wyścigowym bolidom. Stąd pewnie nazwa - Bugatti Bolide.

Aerodynamika została tu dopracowana do granic możliwości.
Aerodynamika została tu dopracowana do granic możliwości.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

28.10.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:47

To najbardziej ekstremalny koncept w historii marki. Cztery koła, silnik, skrzynia biegów i jedyny luksus, dwa fotele - mówi szef Bugatti, Stephan Winkelmann. Bolide jest torowym odpowiednikiem Chirona i na razie istnieje wyłącznie w wirtualnym świecie. Zakamuflowane muły testowe przechodzą jednak testy na torze, więc możliwe, że auto doczeka się realnego wydania.

Gdy tak się stanie, zasługi Chirona odejdą na drugi plan, gdyż w kwestii osiągów Bolide miażdży swój pierwowzór. Zmodyfikowany silnik W16 ma generować aż 1850 KM, co w połączeniu z masą własną na poziomie 1240 kg gwarantuje osiągi godne bolidów Formuły 1.

Sprint do setki w 2,17 sekundy, 200 km/h w 4,36 sekundy, 300 km/h po 7,37 sekundy i najbardziej imponujące 0-500 km/h w czasie 20,16 sekundy! Tak, nowy wóz Bugatti ma złamać granicę 500 km/h. Dotychczas ta sztuczka udała się tylko amerykańskiemu SSC, a konkretniej modelowi Tuatara.

Obraz
© mat. prasowe

Bolide to prawdziwie torowa wydmuszka. Bugatti zapowiada wykorzystanie wyłącznie lekkich i wytrzymałych materiałów - głównie tytanu i włókna węglowego. Jeśli dorzucimy do tego aerodynamiczną magię powstanie pojazd, który może nie mieć równych podczas ekstremalnie szybkiej jazdy.

Przy 320 km/h docisk na tylnej osi wynosi aż 1800 kg. Jednocześnie dzięki aktywnym elementom możliwe jest obniżenie oporu podczas szybkiej jazdy nawet o 10 proc. Bugatti na podstawie symulacji wysnuło odważny wniosek, w którym twierdzi, że Bolide jest w stanie pokonać Nürburgring w imponującym czasie 5:23,1 minuty.

Samochód docelowo ma spełniać wymogi homologacyjne FIA. Pewnie dlatego wyglądem przypomina wiele bolidów LMP1."Bolide jest ostateczną odpowiedzią na pytanie, co by było, gdyby Bugatti zbudowało hiper sportowy samochód, spełniający wymogi bezpieczeństwa FIA" - mówi Stefan Ellrott, dyrektor marki ds. rozwoju technicznego.

Czy auto kiedykolwiek do produkcji? Tego jeszcze nie wiemy. Nawet jeśli tak się stanie, to i tak nie dostanie homologacji drogowej. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń z nadzieją, że w końcu zobaczymy tego potwora w akcji.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/35]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)