BMW 750iL, w którym postrzelono 2Paca, wystawione na sprzedaż. Za jego równowartość, możesz kupić 12 nowych "siódemek"

Choć niektóre auta dopiero powoli stają się klasykami, ich wartość na rynku wtórnym liczona jest nie wiekiem, a wydarzeniami, w których brały udział. Tak jest w przypadku BMW serii 7 (E38) wystawionego na sprzedaż przez Celebrity Cars. W tym aucie postrzelony został bowiem raper Tupac Shakur, który zmarł kilka dni później. Cena? "Jedyne" 1,75 mln USD (ok. 6,6 mln zł).

Po zamachu nie pozostał prawie ślad, z wyjątkiem drobnego wgniecenia nad listwa drzwi pasażera
Po zamachu nie pozostał prawie ślad, z wyjątkiem drobnego wgniecenia nad listwa drzwi pasażera
Źródło zdjęć: © fot. Celebrity Cars Las Vegas / media/EAST NEWS
Filip Buliński

17.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:41

"Zwykłe" BMW 750iL generacji E38, osiąga w Polsce, w zależności od stanu i przebiegu ceny od ok. 15 do nawet 80 tys. zł. Okazuje się, że to grosze w porównaniu do modelu, który został wystawiony na sprzedaż przez Celebrity Cars w Las Vegas. Samochód należał w latach 90. do wytwórni Death Row Records, przez co podróżowali nim m.in. Dr. Dre, Snoop Dogg czy Tupac Shakur.

Wydarzenia związane z ostatnią z tych osób sprawiły, że auto jest warte więcej niż inne podobne mu modele. W nim bowiem 7 września 1996 roku w Las Vegas, pięciokrotnie postrzelony został znany raper Tupac Shakur, który wskutek odniesionych ran zmarł 6 dni później. Choć później pojazd wielokrotnie zmieniał właścicieli, według Celebrity Cars dopiero teraz auto jest pierwszy raz oficjalnie wystawione na sprzedaż.

Auto przejechało do tej pory 120 tys. mil (ok. 192 tys. km)
Auto przejechało do tej pory 120 tys. mil (ok. 192 tys. km)© fot. Celebrity Cars Las Vegas / media/EAST NEWS

O autentyczności auta oraz fakcie, że to właśnie w nim postrzelony został muzyk, mają świadczyć odpowiednie dokumenty oraz screenshot BMW North America, w którym widać że pojazd użytkowany był przez wytwórnię Death Row Records.

Poprzedni właściciel dokonał renowacji auta, przez co jest w bardzo dobrym stanie, a po wspomnianym zamachu nie pozostał prawie żaden ślad. Prawie, bowiem jedyną skazą jest niewielkie wgniecenie przy listwie na drzwiach pasażera, które właściciel najprawdopodobniej zostawił na pamiątkę tragicznego wydarzenia.

Ślady zużycia wnętrza widać głównie na drewnianych elementach
Ślady zużycia wnętrza widać głównie na drewnianych elementach© fot. Celebrity Cars Las Vegas / media/EAST NEWS

Auto pokrywa lśniący czarny lakier, a niefabryczne, 20-calowe felgi, choć nie każdemu przypadną do gustu, perfekcyjnie oddają klimat lat 90. Pod maską BMW 750iL znajdziemy majestatyczną, 5,4-litrową jednostkę V12 generującą 326 KM, która współpracuje z 5-biegową, automatyczną skrzynią biegów przekazując napęd na tylne koła. Auto przejechało do tej pory 120 tys. mil (ok. 192 tys. km).

Choć samochodowi towarzyszy niepowtarzalna historia, cena za jaką został wystawiony wręcz szokuje. Za 1,75 mln USD (ok. 6,6 mln zł) moglibyśmy kupić 12 nowych BMW 750iL, a wciąż zostałoby nam niemal 300 tys. zł. Ok, można powiedzieć że dzisiaj BMW z takim oznaczeniem napędzane jest silnikiem V8, a nie V12 jak wspomniane E38. Dlatego za jego równowartość, moglibyśmy wejść w posiadanie 8 sztuk BMW M760iL, a na naszym koncie dalej pozostanie 240 tys. zł.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3]
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)