BMW 520d GT - ostatnia z miotu [test autokult.pl]

Coraz większa dostępność samochodów na świecie i coraz większe wymagania klientów stwarzają konieczność kształtowania przez producentów odpowiednich nisz. Wypełniają one nawet najmniejsze rynkowe luki, a następnie dzięki rosnącej popularności rozsadzają je do rozmiarów segmentu niczym zamarzająca w szczelinach woda. Dokładnie takim samochodem jest BMW serii 5 Gran Turismo, które drąży rynek od 2009 roku. W ostatnim czasie doczekało się mniejszych braci.

BMW 520d GT - ostatnia z miotu [test autokult.pl]
Rafał Warecki

17.04.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:14

BMW 520d GT - test

Wszystko, co inne, zawsze gromadzi wokół siebie grupkę zwolenników, która sukcesywnie rośnie. Tak właśnie jest w przypadku BMW i nadwozia Gran Turismo zapoczątkowanego przez serię 5. Kiedy jeszcze półtora roku temu w redakcji gościliśmy najmocniejszy wariant wysokoprężny 535d xDrive, samochód ten był na drodze bardzo rzadkim widokiem. Teraz, gdy na rynek weszła najsłabsza wersja oznaczona symbolem 520d, auto zdążyło już zyskać na popularności.

Z zewnątrz samochody te różnią się tylko kolorem lakieru, końcówkami układu wydechowego czy wzorem obręczy kół. Po otwarciu bezramkowych drzwi również zobaczymy to samo rozpieszczające kierowcę i pasażerów luksusowe wnętrze w niemal identycznej konfiguracji. Prezentowana wersja 520d została jednak wyposażona w użyteczny dodatek. Są nim boczne kamery Surround View umieszczone na przednich nadkolach, które skierowane pod skosem, wyraźnie ułatwiają wjazd w ciasne miejsca parkingowe, a przekazywany przez nie obraz jest ostry jak brzytwa. Drobną różnicę można też dostrzec na tylnej kanapie – w tym egzemplarzu zainstalowano dwa niezależne fotele, co czyni z pokaźnego 5 GT samochód czteroosobowy z przestrzenią przypominającą pierwszoklasowe miejsca w luksusowych samolotach.

Obraz

Tak naprawdę jednak największa różnica między tymi egzemplarzami drzemie w silniku i układzie napędowym. Najmocniejsze 535d xDrive zwijało asfalt czterema kołami i swoimi osiągami zawstydzało samochody uznawane za sportowe. Przy podobnej konfiguracji wyposażeniowej kosztowało przy tym ponad 110 000 zł więcej. Jakie zalety ma najsłabsze w palecie 520d, które odpycha się tylko z jednej osi?

Zamontowana jednostka TwinPower Turbo o pojemności 2,0 l, generująca 184 KM mocy maksymalnej i 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego dla samochodu, którego masa własna wynosi 1950 kg, może na pierwszy ruch stopy wydawać się zbyt słaba. Mając za sobą doświadczenia z 535d xDrive, którego do nabierania prędkości nie trzeba było długo namawiać, po pierwszych kilkunastu kilometrach sądziłem podobnie. Jednak z każdym kolejnym metrem rosło moje przekonanie o tym, że wariant 520d jak na bazową wersję silnikową wcale nie radzi sobie tak źle. Podczas podróżowania w trybie oszczędzania paliwa EcoPro czy przy nastawach ukierunkowanych na komfort samochód wydawał się nieco ospały, jednak kiedy w komputerze pokładowym został wybrany tryb sportowy, zachowanie silnika i automatycznej skrzyni biegów zmieniło się całkowicie.

Skrzyniom automatycznym często zarzuca się, że blokują potencjał silnika. Nie można tego powiedzieć o ośmiobiegowej przekładni zamontowanej w BMW. Skrzynia biegów skonstruowana przez ZF Friedrichshafen kolejny raz pokazała, co znaczy odpowiednie zestrojenie układu przeniesienia napędu z silnikiem. Niemal niewyczuwalna żonglerka przełożeniami w najbardziej odpowiednich momentach i momentalna reakcja na gwałtowne zachowania kierowcy sprawiały, że wersja 520d pod względem dynamiki jazdy nie tylko stawała na wysokości zadania, ale nawet troszeczkę wyżej. Szybkie osiągnięcie prędkości autostradowej rzędu 140-160 km/h dla prezentowanego BMW nie było problemem. Dzięki pokaźnemu zapasowi momentu obrotowego dostępnemu już od 1750 obr./min auto chętnie nabierało prędkości już od najniższych pól obrotomierza.

Obraz

Przyspieszenie 0-100 km/h w 8,9 s i prędkość maksymalna 213 km/h to przy takiej masie własnej bardziej niż zadowalające wyniki, które w zestawieniu z relaksującą podróżą ukierunkowaną na komfort nie dają powodów do narzekań. Jednak ciężki samochód z automatyczną przekładnią i niemałym zapasem momentu obrotowego na tylnej osi potrafi w zimie odmówić ruszenia nawet pod niewielkie nieodśnieżone wzniesienie. Jeśli ktoś mieszka poza miastem, powinien wziąć pod uwagę mocniejsze warianty, do których oferowany jest również napęd xDrive.

Ośka w połączeniu ze sporym zapasem momentu obrotowego wymaga podczas jazdy zimą nieco więcej koncentracji w zamian za to, że pozwala czasem na chwilę zabawy. Decydując się na 520d, należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że wersja ta została pozbawiona między innymi trybu Sport+ i nie jest ulicznym pogromcą, tylko luksusowym pożeraczem kilometrów zapewniającym przyjemne wrażenia oraz komfort jazdy. Czterocylindrowy silnik o zapłonie samoczynnym praktycznie w ogóle nie jest słyszalny ani odczuwalny, jeśli chodzi o przenoszone do kabiny drgania. Wyciszenie auta w przestrzeni pasażerskiej dopracowano niemal perfekcyjnie, ponieważ po otwarciu maski z zamkniętymi oczami można poznać, że mamy do czynienia z zapłonem samoczynnym na czterech cylindrach.

Obraz

Miękkie zawieszenie bezszelestnie wybierające wszystkie nierówności drogi również wyraźnie wskazuje, do jakich celów ma służyć ten samochód - komfortowy przejazd z punktu do punktu dla kogoś, kto nie musi mieć pod maską od razu kilkuset koni mechanicznych.

Ostatnia w miocie i najsłabsza 5 GT 520d to luksusowe BMW z krwi i kości, które przy niewielkiej pojemności silnika i całkiem rozsądnym zużyciu paliwa jest w stanie zapewnić zadowalające osiągi i bardzo wysoki komfort podróży. Wybór wersji silnikowej do tak dużego auta należy jednak dobrze przemyśleć, ponieważ przy dynamicznej jeździe na co dzień opłacalność wynikająca z niskiego zużycia paliwa wersji 520d wcale nie musi być taka oczywista.

  • Jakość wykończenia i wyposażenie
  • Komfort podróżowania
  • Świetnie zestrojony układ napędowy
  • Bardzo dobre osiągi
  • Nieco zbyt wysoki apetyt na paliwo
  • Problematyczna konfiguracja przy jeździe nieodśnieżonymi drogami

Zdjęcia wykonał Paweł Kaczor.

Ogólna ocena samochodu: [stars]8[/stars]

BMW 520d GT - dane techniczne

Testowany egzemplarz: BMW 520d GT
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R4, Turbodoładowanie
Rodzaj paliwa:Olej napędowy
Ustawienie:Wzdłużnie
Rozrząd:DOHC 16V
Objętość skokowa:1995 cm3
Stopień sprężania:16,5
Moc maksymalna:184 KM przy 4000 rpm
Moment maksymalny:380 Nm przy 1750 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:92 KM/l
Skrzynia biegów:8-stopniowa automatyczna
Typ napędu:Tylny (RWD)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe, wentylowane
Zawieszenie przednie:Wielowahaczowe
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:12,2 m
Koła, ogumienie przednie:245/50 R18 CONTINENTAL ContiWinter Contact TS 810S SSR
Koła, ogumienie tylne:245/50 R18 CONTINENTAL ContiWinter Contact TS 810S SSR
Masy i wymiary
Typ nadwozia:Gran Turismo
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,31
Masa własna:1950 kg
Stosunek masy do mocy:10,6 kg/KM
Długość:4998 mm
Szerokość:1901 mm
Wysokość:1559 mm
Rozstaw osi:3070 mm
Rozstaw kół przód/tył:1611/1654 mm
Prześwit (przód/tył):b.d.
Pojemność zbiornika paliwa:70 l
Pojemność bagażnika:440-590 l/1700 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:555 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:8,9 s
Prędkość maksymalna:213 km/h
Zużycie paliwa (miasto):5,9 l/100 km8,3 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):5,0 l/100 km6,9 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):5,3 l/100 km7,5 l/100 km
Emisja CO2:139 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:b.d.
Cena
Testowany egzemplarz:307 585 zł
Model od:214 300 zł
Wersja silnikowa od:214 300 zł

BMW 520d GT - tabela z wyposażeniem i cenami

Obraz

BMW 520d GT - zdjęcia

Obraz

Zdjęcia wykonał Paweł Kaczor.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/18]
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)