Autobus pełen dzieci ominął zamknięte zapory. Niedługo potem przejechał pociąg

Autobus pełen dzieci ominął zamknięte zapory. Niedługo potem przejechał pociąg

Takie zachowanie to szczyt bezmyślności. Nawet jeśli na miejscu nie ma policji, mandat może trafić do kierowcy
Takie zachowanie to szczyt bezmyślności. Nawet jeśli na miejscu nie ma policji, mandat może trafić do kierowcy
Źródło zdjęć: © youtube.com/MM
Tomasz Budzik
20.05.2022 07:05, aktualizacja: 14.03.2023 12:07

Od kierowcy autobusu, w szczególności wiozącego dzieci, wymagamy rozwagi. Tej zabrakło jednak we Wrzosowie. Kierowca wiozący wycieczkę ominął zamknięte półzapory i przejechał na drugą stronę przejazdu kolejowo-drogowego, gdy zbliżał się do niego pociąg.

Do zdarzenia doszło we Wrzosowie. Jak informuje autor opublikowanego w sieci nagrania, przejazd od kilku minut był zamknięty. W tym czasie jadą tamtędy dwa pociągi – osobowy z Mińska i towarowy z Miłosnej.

Jak wynika z opisu zamieszczonego w sieci filmu, gdy autobus zatrzymał się na przejeździe, opiekunka dzieci wyszła z autokaru i obserwowała przejazd. Szybko wróciła do autobusu i porozmawiała z kierowcą, a ten rozejrzał się i ruszył. Pojazd w pewną trudnością ominął zamknięte półzapory i przejechał na drugą stronę. Za nim w ten sam sposób przejazd pokonało kilka samochodów. Mniej więcej minutę potem przez przejazd przetoczył się pociąg.

Przejazd kolejowy Wrzosów

Scena z Wrzosowa jest oburzająca. W nowym taryfikatorze mandatów, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 r., za takie wykroczenie przewiduje się karę w wysokości 2000 zł. Od września 2022 r., gdy w życie wejdą przepisy o recydywie, kierowca przyłapany na takim manewrze po raz drugi zapłaci już 4000 zł.

Trudno nie zgodzić się z tym, że tak nierozważne zachowanie kierującego autobusem rodzi zagrożenie dla życia pasażerów – w tym przypadku dzieci. Łatwo wyobrazić sobie, do jakiej tragedii doszłoby, gdyby autobus utknął na przejeździe, a maszynista nadjeżdżającego pociągu nie zdążył zahamować.

Zamieszczony w internecie film może stać się dla policji podstawą do ukarania kierowcy. Tak się najprawdopodobniej stanie, bo sprawa została zgłoszona przez świadków Polskim Liniom Kolejowym. Oto stanowisko, które Autokult.pl otrzymał od PLK:

"Wczoraj ok. godz. 13:30 na przejeździe kolejowo-drogowym na linii Warszawa-Terespol w miejscowości Chrośla (powiat miński) autobus pomimo opuszczonych rogatek i włączonej sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej przejechał przez przejazd-kolejowo drogowy. Kierowca autobusu objechał zamknięte rogatki. Urządzenia na przejeździe działały prawidłowo. Były zamknięte. Wykroczenie (nagranie) zostało zgłoszone PKP Polskim Liniom Kolejowym S.A. przez osobę obecną na przejeździe dzięki uruchomionemu przez PLK możliwości kontaktu przez stronę internetową www.bezpieczny-przejazd.pl – formularz „Zgłoś usterkę/dzikie przejście”. PLK przekazały informacje o wykroczeniu do policji. Powiadomiony będzie pracodawca kierowcy".

Sytuacja z Wrzosowa pokazuje nam również, że na polskich drogach potrzebne są zapowiedziane już przez GITD zestawy do monitorowania zachowań kierowców na przejazdach kolejowych. Oby pojawiły się jak najszybciej.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)