Audi RS5 debiutuje w odświeżonym wydaniu. Wygląda jeszcze agresywniej

Po "cywilnym" A5 oraz usportowionym S5 przyszedł czas na odświeżenie topowej, najostrzejszej wersji RS5, która zyskała nowocześniejszy i bardziej agresywny wygląd, zachowując przy tym wszystkie dotychczasowe zalety. Oczywiście największą z nich jest 450-konny silnik V6.

RS5 upodobniło się do pozostałych modeli w gamie RS.RS5 upodobniło się do pozostałych modeli w gamie RS.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Lifting objął dwie wersje nadwoziowe modelu RS5 - Coupe oraz Sportback. Największą nowość, która od razu rzuca się w oczy, stanowi przeprojektowana atrapa chłodnicy oraz charakterystyczne wloty powietrza umieszczone tuż nad grillem - to detal, który nawiązuje do legendarnego Audi Quattro z 1984 roku. Poza tym nietrudno zauważyć szerokie, masywne nadkola, czy matrycowe reflektory LED z ciemnymi wkładami.

Z tyłu natomiast króluje potężny dyfuzor, w który wkomponowano dwie końcówki wydechu o imponującej średnicy. Tutaj, w przeciwieństwie do niektórych modeli oznaczanych literą "S", są one prawdziwe. Oczywiście, jak przystało na lifting, nie brakuje również nowych lakierów. Klienci mają do wyboru m.in. odważne barwy Tango Red oraz Turbo Blue. Co ciekawe, można je połączyć z opcjonalnymi, czarnymi emblematami marki i modelu.

Kabina tej ekstremalnie sportowej odmiany jest ciemna i stosunkowo zachowawcza, dzięki czemu stanowi miły kontrast dla krzykliwego nadwozia. Kubełkowe fotele pokryte Alcantarą są standardem. Opcjonalnie można zamówić także tapicerkę ze skóry Nappa. Wybrać można także kolor przeszyć - szary lub czerwony. Warto wspomnieć również o odświeżonym systemie multimediów z ekranem o przekątnej 10,1 cala, który teraz nareszcie jest dotykowy.

Najważniejszy w tym samochodzie jest jednak napęd. Dobrze znane, 2,9-litrowe, benzynowe V6 generuje 450 KM mocy i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego przekazywanego na wszystkie 4 koła za pośrednictwem 8-biegowej, automatycznej przekładni tiptronic. Sprint do setki trwa tylko 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 280 km/h.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Już w standardzie można liczyć na sztywne, sportowe zawieszenie RS i tylny dyferencjał o ograniczonym uślizgu. Chętni będą mogli także zdecydować się na opcjonalne zawieszenie Dynamic Ride Control z trzema trybami jazdy do wyboru: comfort, auto i dynamic. Te same tryby już w standardzie odpowiadają także za pracę ukladu kierowniczego.

Nowe RS5 wyjeżdża z fabryki na seryjnych, 19-calowych felgach, lecz chętni mogą wybrać większe, 20-calowe oferowane w trzech wzorach. Za właściwe tło odpowiadają natomiast zaciski polakierowane na czarno lub czerwono. Węglowo-ceramiczne hamulce dostaniemy za dopłatą.

Chętni mogą już składać zamówienia na ostre Audi. Ceny startują od 83 500 euro, co stanowi równowartość 360 tysięcy złotych. Polski cennik powinniśmy poznać niebawem. Z pewnością się nim z Wami podzielimy.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/74] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony