Aston Martin Valkyrie na nowych ilustracjach. Testy ruszą jeszcze w 2018 roku

Najpotężniejsze auto z wolnossącym silnikiem na świecie, technologia żywcem zaczerpnięta z F1 i oszałamiający wygląd. Taki będzie Aston Martin Valkyrie. Brytyjski producent pochwalił się kolejnymi ilustracjami, które przedstawiają tę wspaniałą maszynę.

Wygląda tak jak powinien. Nikt nie próbuje ukryć, że to szybka maszyna.Wygląda tak jak powinien. Nikt nie próbuje ukryć, że to szybka maszyna.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Aston Martin podgrzewa atmosferę wokół swojego największego dzieła. Valkyrie, bo o nim mowa, będzie najpotężniejszym samochodem w historii tej marki. Za jego tworzenie odpowiada głównie zespół F1 Red Bull Racing z Adrianem Neweyem, Christianem Hornerem, Maxem Verstappenem i Danielem Ricciardo na czele. Jednym słowem, ma być to drogowa maszyna zapewniająca osiągi godne bolidu F1.

Valkyrie stanie w szranki z takimi hiperautami jak zaprezentowany niedawno McLaren Speedtail czy Mercedes-AMG One. Wszystko wskazuje jednak, że pokona rywali w przedbiegach. Do napędu Astona wykorzystany zostanie 6,5-litrowy wolnossący silnik V12 zbudowany przez Coswortha. Generuje on 1145 KM mocy i zgodnie z najnowszymi trendami będzie dodatkowo wspomagany systemem hybrydowym.

Najnowsze ilustracje poza nadwoziem przedstawiają też minimalistyczną kabinę, wzorowaną na kokpitach bolidów Formuły 1. Oznacza to specyficzną pozycję za kierownicą z wysoko umieszczonymi pedałami. Praktycznie wszystko jest tu wykonane z włókna węglowego. Celem inżynierów była masa własna nieprzekraczająca 1 tony. Już dziś wiadomo, że auto będzie cięższe, choć wynika to z zastosowanego napędu.

Obraz
© mat.prasowe

Jeśli chodzi o nadwozie, wygląda ono jakby nie pochodziło z tego świata. Zdecydowanie robi wrażenie. Szczególnie z góry. Wszystkie te wyżłobienia i wypukłości mają na celu zapewnienie jak najlepszej aerodynamiki. A przy tym wyglądają po prostu świetnie. Aston udowadnia, że da się zaprojektować skuteczne i jednocześnie dobrze wyglądające auto.

Valkyrie jest obecnie w ostatniej fazie symulacji. Niebawem wystartują pierwsze testy, które powiedzą nam więcej o osiągach tego potwora. Czekamy cierpliwie na ostateczną wersję. Powstanie tylko 150 egzemplarzy, a każdy z nich został już sprzedany. Cena? 3,2 mln dol., czyli ok. 12 mln zł. Szokujący samochód. Pod każdym względem.

Obraz
© mat.prasowe
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów