Aston Martin Super Sport za 7,5 miliona euro?!
Firma Star Electric Cars France trudniąca się w budowaniu samochodów (i wózków golfowych) na zamówienie, postanowiła zbudować samochód wzorowany na popularnej brytyjskiej marce Aston Martin. Oczywiście nie jest to oficjalny projekt Astona, jednak podobieństwo do DB9 widać od razu. Model Super Sport ma powstać jedynie w 8 egzemplarzach, z czego każdy kosztować ma 7 500 000 euro!
19.08.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:24
Firma Star Electric Cars France trudniąca się w budowaniu samochodów (i wózków golfowych) na zamówienie, postanowiła zbudować samochód wzorowany na popularnej brytyjskiej marce Aston Martin. Oczywiście nie jest to oficjalny projekt Astona, jednak podobieństwo do DB9 widać od razu. Model Super Sport ma powstać jedynie w 8 egzemplarzach, z czego każdy kosztować ma 7 500 000 euro!
Jest to ogromna kwota, która chyba nie jest adekwatna do tego co firma chce zaoferować. Sam fakt, że takich samochodów ma powstać jedynie 8 (każdy w innym kolorze) podnosi już znacznie cenę pojazdu. A co poza unikalnym wyglądem producent oferuje?
Oczywiście jak na super samochód przystało mocy musi być pod dostatkiem. Będzie ona pochodziła z 5,4-litrowego, centralnie umieszczonego, podwójnie turbodoładowanego silnika w układzie V8, który generować ma od 800 do 950 koni mechanicznych. Całkiem sporo, jednak nie znamy jeszcze ani masy pojazdu, ani osiągów tego samochodu. A waga nie powinna być zbyt wysoka, gdyż panele karoserii wykonane będą z włókna węglowego. Moc przekazywana ma być na koła przy pomocy 6-biegowej przekładni manualnej z opcjonalnymi łopatkami przy kierownicy. Za zatrzymanie pojazdu odpowiadać będą bardzo wydajne carbonowo ceramiczne hamulce. Ciekawe kiedy firma udostępni oficjalne dane dotyczące osiągów tego pojazdu. Za taką kwotę oczekiwania są ogromne.
Znakiem rozpoznawczym "Astona" Super Sport mają być także drzwi otwierane do góry - tak zwane "lambo doors". W środku ma być luksusowo i komfortowo. We wnętrzu dominować będzie skóra, alcantara, włókno węglowe oraz sportowe siedzenia marki Recaro.
Wszystko to wygląda całkiem przyzwoicie, a i sam samochód brzydki nie jest, jednak wymienione elementy są raczej normą w super samochodach, a więc nie wiem skąd producent - Star Electric Cars France - wytrzasnął tę kosmiczną cenę. 7,5 miliona euro za to auto to chyba lekka przesada.
Pomijam tutaj fakt, że producent raczej nie należy do wyższej ligi, a za takie pieniądze może moglibyśmy zamówić u Pininfariny swoją Lancię Stratos (tak jak zrobił to niedawno Michael Stoschek) lub inny super samochód zrobiony wedle naszych upodobań i wytycznych. A jak nie zmieścilibyśmy się w budżecie projektu skonstruowania własnego pojazdu, to na świecie jest przecież masa świetnych super samochodów, które można nabyć za o wiele mniej niż 7,5 miliona euro.
[block position="inside"]8769[/block]
Źródło: GT Spirit