Ambasador Porsche jest zachwycony nowym modelem. Mark Webber jeździł już Mission E 

Po 11-letniej karierze w Formule 1 i krótkim epizodzie w wyścigach długodystansowych, Mark Webber związał się z Porsche. Dzięki temu Australijczyk miał okazję przejechać się nadchodzącym Mission E. Elektryczny sedan ma być rywalem dla Tesli Modelu S.

Porsche Mission E z jakiegoś powodu ma końcówki wydechu. Dziwne.Porsche Mission E z jakiegoś powodu ma końcówki wydechu. Dziwne.
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Porsche
Michał Zieliński

Fani Porsche nie lubią zmian. Każda większa modyfikacja 911 spotyka się z falą krytyki – wystarczy wspomnieć pożegnanie chłodzonych powietrzem silników w 1998 roku. W Zuffenhausen jednak się tym nie przejmują i robią swoje. Dlatego w 2003 roku zobaczyliśmy kontrowersyjne Cayenne, później przyszedł czas na czterodrzwiową Panamerę, a nawet auta hybrydowe. Przyszłość jest elektryczna, dlatego wkrótce zobaczymy produkcyjną wersję Mission E.

Zgodnie z przewidywaniami, pierwsze egzemplarze wyjadą z fabryki pod koniec 2019 roku, lecz wygląda na to, że 600-konny sedan jest już gotowy. Mark Webber miał okazję przejechać się nim po torze Weissach. Krótka, znana z ciasnych zakrętów pętla to idealne miejsce, by pokazać jak świetnie będzie prowadzić się nadchodzący model. Jak mówi Australijczyk, dzięki wykorzystaniu napędu na cztery koła, z których każde jest skrętne, w ogóle nie czuć wysokiej masy auta. Stwierdził też, że widok, który rozpościera się przed kierowcą – niska maska z wyraźnie zaznaczonymi nadkolami – przywodzi na myśli 918 Spydera.

Mark Webber drives the Mission E at Porsche’s test track in Weissach.

Chociaż Porsche unika porównań z autami Tesli, te nasuwają się same. Podobnie jak Model S, Mission E będzie czterodrzwiowym sedanem. Cena ma startować od 85 tys. dolarów (ok. 311 tys. zł na rynku amerykańskim), czyli Porsche będzie o 8 tys. dol. droższe od bazowej wersji amerykańskiego konkurenta. Wersja z 600-konnym silnikiem będzie mieć zasięg około 480 km, rozpędzi się do 100 km/h w 3,5 s, a prędkość maksymalna przekroczy 250 km/h.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/10] Źródło zdjęć: |
Wybrane dla Ciebie
Obywatelskie zatrzymanie: pijany kierowca ciężarówki wpadł na MOP-ie
Obywatelskie zatrzymanie: pijany kierowca ciężarówki wpadł na MOP-ie
Siedem oszczędnych kombi z drugiej ręki. Palą mniej niż 5 l/100 km
Siedem oszczędnych kombi z drugiej ręki. Palą mniej niż 5 l/100 km
Było pożegnanie, jest wskrzeszenie. Alfa Romeo przywraca Giulię i Stelvio Quadrifoglio w edycji Collezione
Było pożegnanie, jest wskrzeszenie. Alfa Romeo przywraca Giulię i Stelvio Quadrifoglio w edycji Collezione
Otwarcie na dniach. Jest data dla kluczowej drogi
Otwarcie na dniach. Jest data dla kluczowej drogi
911 jako PHEV? Porsche tłumaczy, czemu to nie wchodzi w grę
911 jako PHEV? Porsche tłumaczy, czemu to nie wchodzi w grę
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Wideo: Po pijanemu skasował rogatki. Zapłaci dziesiątki tysięcy złotych
Wideo: Po pijanemu skasował rogatki. Zapłaci dziesiątki tysięcy złotych
Prezydent podpisał zmiany w rejestracji aut. Kierowcy czekali od lat
Prezydent podpisał zmiany w rejestracji aut. Kierowcy czekali od lat
2500 zł kary. Dotyczy nawet pieszego
2500 zł kary. Dotyczy nawet pieszego
Pierwsza jazda: Peugeot 308 po liftingu – małe zmiany, (nie)duży efekt
Pierwsza jazda: Peugeot 308 po liftingu – małe zmiany, (nie)duży efekt
"Proszę otworzyć bagażnik". Czy policjant może sprawdzić auto?
"Proszę otworzyć bagażnik". Czy policjant może sprawdzić auto?
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀