Problemy ze słynnym trio? Amazon szuka nowego prowadzącego
Na portalu amazon.jobs pojawiła się oferta pracy. Koncern szuka tymczasowego prowadzącego do programu telewizyjnego o samochodach. Ogłoszenie nie ujawnia o jaki projekt chodzi, ale można odnieść wrażenie, że mowa o "The Grand Tour".
24.08.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:49
Jeremy Clarkson w swojej karierze wkurzył ekologów, rowerzystów, kierowców ciężarówek, byłego premiera Wielkiej Brytanii, Elona Muska, Rovera, firmy produkujące dżinsy, a także całą Rumunię. Nic nie przebiło jednak jego ostatniej afery. Po ciężkim dniu zdjęciowym (o ile jeżdżenie supersamochodami i krzyczenie "POWER!!!" do kamery można nazwać ciężką pracą) uderzył producenta, który nie zapewnił mu ciepłego posiłku. Przez ten incydent zawieszono nagrania "Top Geara", gdzie wtedy był prezenterem, a BBC nie odnowiło kontraktu z dziennikarzem.
Razem z nim z programu odeszli Hammond i May. Całą trójkę pod swoje skrzydła wziął Amazon i razem stworzyli zupełnie nowy program "The Grand Tour". Pierwszy sezon został ciepło przyjęty przez fanów, a już za niedługo swoją premierę ma mieć kolejna paczka odcinków. Dlatego może dziwić, że na swoim portalu z ogłoszeniami o pracę Amazon poinformował, że szuka tymczasowego prowadzącego. Opis programu przypomina "The Grand Tour", a wygląda na to, że kandydat ma zastąpić Clarksona.
Szukana osoba ma mieć dużą wiedzę na temat samochodów oraz progresywnego rocka, a także sypać metaforami jak... Ech, już odpadłem. Ponadto ma być chętna do robienia długich przerw przed ostatnimi słowami w zdaniu. Dobrze by było, gdyby zgłosiła się wysoka osoba z kręconymi włosami. Do jej obowiązków będzie należeć współpraca z obecnymi prezenterami, kiepska obsługa ciężkich maszyn, przypadkowe podpalanie przedmiotów oraz jeżdżenie najszybszymi samochodami świata i jednoczesne mówienie do kamery.
The Grand Tour Season 2 | Exclusive Sneak Peek
Jeśli czujesz, że możesz się do tego nadawać, to warto sprawdzić, czy masz podstawowe kwalifikacje. Amazon wymaga prawa jazdy, znajomości brytyjskiego angielskiego, umiejętności wyolbrzymiania oraz bycia niemiłym. Na koniec: przynajmniej 6,5 miliona obserwujących na mediach społecznościowych. Potencjalnym problemem może być konieczność przeprowadzki do Londynu, ale jeśli faktycznie ogłoszenie dotyczy "The Grand Tour", to można śmiało założyć, że w tej pracy zwiedzi się kawałek świata.
Chociaż ogłoszenie wygląda na żart (dobra, to jest żart), potencjalny problem z opóźnieniem premiery może być realny. W czerwcu Richard Hammond w iście wybuchowy sposób rozbił elektryczny supersamochód Rimac Concept One. Dopiero niedawno lekarze pozwolili mu wrócić za kółko. Na początku tego sierpnia Jeremy poważnie zachorował na zapalenie płuc. Właśnie ten incydent zainicjował opisywane ogłoszenie. Jedynie James May uchował się od komplikacji.
Na ten moment drugi sezon "The Grand Tour" ma pojawić się na platformie Amazon Video do końca tego roku, prawdopodobnie w okolicach listopada. O ile – oczywiście – znajdzie się ten nowy, tymczasowy prowadzący.