Abarth Punto Evo EsseEsse i 180 KM

Abarth Punto Evo to całkiem ciekawy i mocny pojazd, który potrafi przysporzyć sporo frajdy z jazdy. W ofercie Fiata w końcu pojawiła się jeszcze mocniejsza opcja dla popularnego hatchbacka - odmiana EsseEsse, o której mogliśmy przeczytać już prawie rok temu.

Abarth Punto Evo EsseEsse
Abarth Punto Evo EsseEsse
Arkadiusz Gabrysiak

11.07.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:00

Abarth Punto Evo to całkiem ciekawy i mocny pojazd, który potrafi przysporzyć sporo frajdy z jazdy. W ofercie Fiata w końcu pojawiła się jeszcze mocniejsza opcja dla popularnego hatchbacka - odmiana EsseEsse, o której mogliśmy przeczytać już prawie rok temu.

Nazwa ta kojarzy Wam się zapewne z mniejszym samochodem Fiata - modelem 500, który także dostępny jest w opcji Abarth i EsseEsse. A czego możemy spodziewać się po pakiecie EsseEsse dla Punto Evo? Jeszcze więcej mocy! Samochód wyposażony jest w 1,4-litrowy, czterocylindrowy silnik, który dzięki przeprogramowanemu ECU i większej turbosprężarce generuje teraz 180 KM, co jest wartością o 15 KM większą aniżeli odmiana Abarth. Dzięki temu samochód przyśpiesza do 100 km/h w 7,5 sekundy, a prędkość maksymalna wzrosła do 216 km/h.

Abarth Punto Evo EsseEsse
Abarth Punto Evo EsseEsse

Większa moc wymagała także kilku innych modyfikacji, których zadaniem było poprawienie właściwości jezdnych samochodu. I tak Abarth Punto Evo EsseEsse otrzymał wydajniejsze hamulce oraz usztywnione i obniżone zawieszenie. Aby zadowolić ekologów, sportowy oddział Fiata zdecydował się tutaj także na system start/stop, który obniża zużycie paliwa, a tym samym emisję dwutlenku węgla do atmosfery, która w tym przypadku wynosi 142 g/km.

Pakiet EsseEsse został wyceniony na około 13 000 złotych, które trzeba dopłacić do standardowej wersji Abarth Punto Evo, a więc za Punto Evo EsseEsse o mocy 180 KM przyjdzie zapłacić około 86 000 złotych.

  • Abarth Punto Evo EsseEsse
  • Abarth Punto Evo EsseEsse
  • Abarth Punto Evo EsseEsse
  • Abarth Punto Evo EsseEsse
[1/4] Abarth Punto Evo EsseEsse

Źródło: Autoblog

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)