5,5 tys. zł mandatu. 21‑latek mocno przeszarżował
Poruszał się z prędkością 178 km/h, choć przepisy pozwalały na ledwie 100 km/h, a to wszystko przy opadach śniegu i marznącego deszczu. 21-latek z Tychów słusznie podpadł śląskiej policji, a jego kontrola zakończyła się wypisaniem mandatu na kwotę 5,5 tys. zł.
23.12.2022 | aktual.: 23.12.2022 12:40
W ostatnich dniach Polska zmagała się z atakiem zimy, a po obfitych opadach śniegu nadeszło chwilowe ocieplenie. Sprawiło ono, że wieczorami w wielu miejscach pojawiała się gołoledź, bo topniejący śnieg zamarzał po zmroku. To z kolei miało wpływ na warunki panujące na drogach.
5,5 tys. zł mandatu. 21-latek mocno przeszarżował
Chociaż policja wielokrotnie podkreślała, by ze względu na padający śnieg i marznący deszcz nie szaleć za kierownicą, to głuchy na apele służb był 21-letni mieszkaniec Tychów. Młody mężczyzna niesprawnym technicznym hyundaiem poruszał się na krajowej "jedynce" z prędkością 178 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h.
Jak podkreśliła śląska policja, w takich warunkach, zachowanie kierowcy było "skrajnie nieodpowiedzialne". Tym bardziej że w samochodzie 21-latka źle działało oświetlenie zewnętrzne. Kontrola drogówki zakończyła się dla mężczyzny wypisaniem mandatu na wysokość aż 5,5 tys. zł, a także otrzymaniem 15 punktów karnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysoki mandat, jaki otrzymał mieszkaniec Tychów, niech będzie przestrogą przed zbliżającym się Bożym Narodzeniem. Chęć odwiedzenia bliskich sprawi, że w okresie świątecznym ruch na polskich drogach będzie większy niż zwykle. Oznacza to też zwiększoną liczbę kontroli policyjnych. Dlatego piraci drogowi muszą się mieć na baczności.
"Prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków, do jakich dochodzi na naszych drogach. Brawurowa jazda, niedostosowanie prędkości do warunków i agresywne zachowania kierujących wobec innych uczestników ruchu przyczyniają się do tragicznych w skutkach zdarzeń. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, szczególnie tym niechronionym" - podkreśla śląska policja.