Zmiana wyglądu auta w modzie. 3/4 kierowców chce to robić raz w roku

Producenci aut odpowiadają na takie potrzeby i proponują wiele sposobów personalizacji – kolory dachu, okleiny, felgi. Mimo to, po zakupie samochodu właściciele prędzej czy później nudzą się jego wyglądem. Stąd też chęć zmian, choćby czegoś drobnego. Niektóre wynikają z faktu braku czegoś, czego nie dało się kupić w salonie lub nie było w zakupionym aucie używanym.

Z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie firmy 3M Poland wynika, że aż 70 proc. ankietowanych wprowadza jakieś modyfikacje raz do roku, z czego 44 proc. co najmniej raz na pół roku. Co ciekawe, tylko mała grupa 13 proc. badanych deklaruje, że w ciągu ostatnich 3 lat nic nie zmieniało.

Ponad 40 proc. zapytanych o cel wprowadzania modyfikacji odpowiedziało, że chodzi o chęć personalizacji auta, dostosowania go do własnego gustu. 27,5 proc. ankietowanych jest po prostu znudzona wyglądem, a 26 proc. dokłada coś do samochodu z myślą o poprawie bezpieczeństwa.

Najpowszechniejszą modyfikacją jest zmiana felg – 28 proc. osób. przeprowadzających zmiany raz w roku. 23,6 proc. osób doposaża swoje auto, zarówno z zewnątrz jak i we wnętrzu. 23,4 proc. podejmuje decyzję o przyciemnieniu szyb, natomiast 27,2 proc. okleja swoje auto folią w całości lub wybrane elementy.

Najpopularniejszymi produktami do zmiany wyglądu nadwozia są lakiery (66,1 proc. respondentów), folie do przyciemniania szyb (65,7 proc.), folie ochronne do lakieru (44,6 proc.) i coraz popularniejsze folie zmieniające kolor auta (43,8 proc.). Są to folie o jednolitym kolorze lub z grafiką.

Na oklejenie auta Polacy przeznaczają od 3000 do 6000 zł. Na modyfikacje mechaniczne 20 proc. ankietowanych chce przeznaczyć ponad 3000 zł. Najmniej kierowcy wydają na ogumienie – ok. 1500 zł.