Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Jim Farley, CEO Forda, chce wypełnić lukę po modelu Fusion. Rozważa stworzenie elektrycznego sedana z napędem na tył. Co ważne, ma być to auto przystępne cenowo.
Ford nie wycofuje się z rynkowego wyścigu o elektryfikację mimo pewnych trudności. Jim Farley, CEO Forda, w rozmowie z "Carscoops" zasugerował, że firma może wprowadzić nową propozycję w segmencie, który wciąż jest znaczący. Mowa o klasycznych nadwoziach.
Farley zasugerował, że przyszły model będzie charakteryzował się nowoczesnym, czystym designem i trójbryłowym nadwoziem, co oznacza sedana lub liftbacka. Taka konstrukcja powinna być atrakcyjna dla osób poszukujących praktycznego pojazdu będącego alternatywą dla crossoverów.
Ford od dawna sygnalizuje możliwość wprowadzenia sedana inspirowanego Mustangiem. Już w 2022 r. pojawiały się plotki na ten temat, a w 2024 r. dealerzy mieli możliwość obejrzenia jego wstępnych wizualizacji.
Ford Nugget 2023 - największy konkurent Volkswagena
Farley przyznał, że poprzednie generacje sedanów w USA nie spełniały oczekiwań. Były one bowiem zbyt kosztowne, ponieważ bazowały na europejskich platformach. Teraz ma być inaczej, choć szczegóły i terminy nadal pozostają nieznane.
W rozmowie Farley wspomniał także o bardzo mocnej terenówce, która miałoby częściowo korzystać z napędu elektrycznego, osiągając moc nawet 1000 KM. Plany te jednak nadal pozostają w fazie koncepcyjnej.
Firma, podobnie zresztą jak wielu jej konkurentów, boryka się obecnie z kryzysem. Nic więc dziwnego, że poszukuje nowych opcji, które mogłyby przyciągnąć klientów. Czas pokaże, co z tego wyjdzie.