Zimowe paliwo na stacjach od 16 listopada. Oto co zatankujesz na stacjach największych sieci

Przepisy nakazują sprzedawanie zimowego paliwa na stacjach od 16 listopada do końca lutego. Charakteryzuje się ono parametrami, które powinni docenić właściciele samochodów z silnikiem Diesla. Oto co o swoich zimowych paliwach dowiadujemy się od dużych graczy tego rynku.

Tankujący od 16 listopada nie muszą bać się mrozów
Tankujący od 16 listopada nie muszą bać się mrozów
Źródło zdjęć: © ADRIAN SLAZOK/REPORTER
Tomasz Budzik

15.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:22

Przepisy a paliwo

Zima czasami zaskakuje drogowców. By podobnie nie działo się z właścicielami stacji paliw, uregulowano prawnie kwestię parametrów sprzedawanego w Polce paliwa. Standardy ustala Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 9 października 2015 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych dla oleju napędowego standardowego. Dokument jest szczególnie ważny dla właścicieli diesli, którzy mogą mieć problemy z uruchomieniem silnika w razie większych mrozów.

Rozporządzenie określa, jaką wartość temperatury zablokowania zimnego filtru (CFPP), a więc wytrącenia się parafiny i unieruchomienia samochodu, powinien mieć olej napędowy sprzedawany w poszczególnych okresach. Zgodnie z dokumentem wartość ta od 16 listopada do końca lutego wynosi -20°C, od 1 marca do 15 kwietnia oraz od 1 października do 15 listopada to -15°C, a od 16 kwietnia do 30 września powinna wynosić maksymalnie 0°C.

Poza tym nie można zapominać również o jeszcze jednym ważnym parametrze  -  temperaturze mętnienia. To moment, w którym w paliwie wytrącają się pierwsze kryształki parafiny. Paliwo wciąż pozostaje przy tym płynne, ale może negatywnie wpływać na nowoczesne układy wtryskowe, więc im niższa jest temperatura mętnienia, tym lepiej. Niestety, ministerialne rozporządzenie w żaden sposób go nie normuje.

Sprawdziłem, jakie parametry mają paliwa podstawowe i premium sprzedawane na stacjach największych graczy na rynku.

AMIC Energy

Gwarantowana wartość temperatury zablokowania zimnego filtra wynosi -20°C. Czy kupując paliwo premium mamy gwarancję lepszych parametrów? Charakterystyka ON Pro na to nie wskazuje.

BP

Dr Magdalena Kandefer-Kańtoch, rzecznik prasowy BP Europa, poinformowała mnie, że olej napędowy musi spełniać normę PN E590, a minimalne wymagania są ustalane przez Polski Komitet Normalizacyjny.

– W Polsce podczas okresu zimowego BP stosuje specjalną formułę dodatku, która modyfikuje rozmiar i kształt kryształków parafin, tak aby były bardziej tolerowane przez system paliwowy – wyjaśnia dr Magdalena Kandefer-Kańtoch. – Dzięki temu paliwa BP pracują lepiej w warunkach niskich temperatur i zapewniają łatwy start i bezproblemową pracę silnika zwłaszcza, gdy temperatury spadną poniżej typowej dla tego okresu temperatury. Nasze badania pokazują, że zimowa formuła ON BP Ultimate ma CFPP niższą nawet o 5°C, średnio o 3°C w stosunku do zwykłego ON, spełniającego wymagania normy PN EN 590 – dodaje.

Circle K

Jak wynika z informacji dostępnych na stronie internetowej Circle K, temperatura zablokowania zimnego filtra w paliwie standardowym wynosi -20°C. W przypadku oleju napędowego premium gwarantowana jest wartość -32°C, a w zależności od warunków pogodowych może sięgać nawet -45°C.

Temperatura mętnienia paliwa standardowego waha się od -7 do -15°C. Co ciekawe, w przypadku droższego paliwa o nazwie "milesPLUS diesel arktyczny" producent gwarantuje temperaturę mętnienia wynoszącą przynajmniej -22°C. Jak na swojej stronie informuje Circle K, zimowy olej napędowy premium dostępny na stacjach tej marki nie ma dodatku biokomponentów, co ma przekładać się na lepsze właściwości przy niskich temperaturach.

Lotos

Według danych ze strony koncernu minimalna temperatura zablokowania zimnego filtra dla oleju napędowego od 16 listopada do końca lutego wynosi -20°C. W ofercie Lotosu jest jednak również arktyczny olej napędowy. W jego przypadku temperatura CFPP wynosi -32°C, a temperatura mętnienia -22°C.

Orlen

Przedstawiciele Orlenu do czasu napisania artykułu nie odpowiedzieli na moje zapytanie. Z informacji na stronie internetowej największego polskiego gracza paliwowego w Polsce wynika, że zarówno w przypadku podstawowego oleju napędowego, jak i produktu premium, temperatura zablokowania zimnego filtra wynosi -20 stopni. W dostępnych w sieci kartach charakterystyki Orlen nie podaje temperatury mętnienia ON.

Co więc może przemawiać za wyborem droższego paliwa Verva ON? Charakteryzuje się on liczbą cetanową wynoszącą 55. To o 4 więcej niż w przypadku paliwa podstawowego. To ważne, ponieważ parametr ten określa skłonność paliwa do samozapłonu. Im wyższa jest liczba cetanowa, tym łatwiej uruchomić samochód. Ponadto zimowe paliwo Orlenu według zapewnień koncernu wytwarzane jest z udziałem procesowo zmodyfikowanych komponentów i posiada dodatki depresujące. W efekcie zmieniany jest kształt kryształków parafiny, co ma zapobiegać zatykaniu się filtrów paliwa.

Shell

– Obecnie na stacjach Shell jesteśmy w końcowej fazie procesu wymiany olejów na paliwa o parametrach zimowych – mówi Marcin Rykała, menedżer ds. jakości paliw w Shell. – Na większości naszych stacji są one już dostępne. Wszystkie zimowe oleje napędowe Shell, tj.: Shell V-Power Diesel oraz Shell FuelSave Diesel, spełniają ustawowe wymagania techniczno-prawne, a bardzo często je przewyższają. Wartości dostarczanej temperatur mętnienia olejów napędowych wynoszą do -8°C, a TBZF sięgają do -31°C. Warto również dodać, że wszystkie paliwa Shell są również wzbogacone technologią Dynaflex, która pomaga nie tylko czyścić i dbać o kondycję silnika, lecz również zwiększyć energię uzyskaną ze spalania – precyzuje Rykała.

Dlaczego to tak ważne

Choć na razie pogoda dopisuje, sezon porannych przymrozków zapewne rozpocznie się lada dzień. Dla zmotoryzowanych to nie tylko kwestia skrobania szyb przed wyjazdem do pracy, ale również problemy z uruchomieniem samochodu. Ten zwykle dotyka właścicieli diesli. W przeciwieństwie do benzyny olej napędowy nie zapala się pod wpływem łatwej do wytworzenia iskry. By nastąpiło spalanie, mieszanka paliwowo-powietrzna musi zostać ściśnięta z ogromną siłą. To sprawia, że zapalenie diesla wymaga większego wydatku energii.

To jednak nie wszystko. Olej napędowy zawiera parafinę, która wytrąca się z niego pod wpływem bardzo niskiej temperatury. Jeśli tak się stanie, na nic zda się "pożyczka" prądu od sąsiada. Samochód nie zapali. Dodatkowo kierowcę może czekać konieczność czyszczenia układu zasilającego silnik w paliwo czy samego układu wtryskowego. To niepotrzebna strata czasu i pieniędzy. Jeśli więc masz niewiele paliwa w baku, to lepiej poczekać z tankowaniem do 16 listopada i mieć pewność, że zostanie tam wlany olej napędowy odporny na działanie nawet tęgiego mrozu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)