Z uśmiechem na twarzy – BBR 3 MPS Phase 2 (2011)

W dziale tuningu na łamach Autokultu Mazda pojawia się zwykle przy okazji opisu samochodów przerobionych przez firmę BBR. Tym razem nie będzie inaczej. Oto auto, które może śmiało konkurować nawet z nieco podkręconymi Volkswagenami Golfami R.

Olgierd Lachowski

4 listopada 2011, 16:00

Mazda 3 to kompaktowy hatchback o dynamicznych liniach. Auto z najnowszym nadwoziem ma uśmiechnięty pysk. Podobna mina pojawi się też na pewno na twarzy kierowcy, który w swoje ręce dostanie auto stuningowane przez brytyjskie BBR.

Seryjny japończyk ma pod maską 2,3-litrowy silnik z rodziny L3 (model L3-VDT), wyposażony w turbosprężarkę i bezpośredni wtrysk benzyny. W specyfikacji MPS motor ma moc 260 KM przy 5500 obr./min i maksymalny moment obrotowy 380 Nm przy 3000 obr./min.

Mechnicy BBR zwiększyli przede wszystkim wydajność turbosprężarki, instalując większą zwężkę dolotową zamiast fabrycznej. Dzięki temu urządzenie może podawać większe ilości powietrza. W związku z tą przeróbką za słaba okazała się pompa paliwa, którą też trzeba było zmienić na wydajniejszą.

Do tego doszły jeszcze sportowe konwertery katalityczne, 7,5-centymetrowe tzw. portki, oraz filtry powietrza o zmniejszonych oporach przepływu. I to by było na tyle zmian w silniku.

Efekt jest całkiem niezły, bo moc jednostki napędowej po tuningu wzrosła do 320 KM i jest dostępna przy 6200 obr./min. Szczytowy moment obrotowy to aż 500 Nm przy 3800 obr./min. Wszystko to jest nadal transportowane na przednie koła przez 6-biegową, manualną skrzynię biegów.

Nie znamy osiągów wozu, ale już seryjna Mazda 3 MPS potrzebuje tylko 6,10 s na rozpędzenie się do 100 km/h i osiąga 250 km/h. Auto po tuningu jest z pewnością szybsze.

Koszt tuningu silnika nie przekracza 2000 funtów. Można również zamówić krótsze i sztywniejsze sprężyny zawieszenia za 165 funtów lub kompletne zawieszenie Koni z regulowanymi amortyzatorami za 795 funtów.