Wręczył łapówkę, bo nie chciał być badany alkomatem. Okazało się, że jest trzeźwy
71-latek z województwa kujawsko-pomorskiego tak bardzo obawiał się kontroli trzeźwości, że wręczył policjantom łapówkę, by ci odstąpili od dalszych czynności. Niepotrzebnie, gdyż badanie nie wykazało obecności alkoholu w organizmie.
13.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:57
Nie wszyscy kierowcy wsiadający za kółko są pewni swojego stanu, co może mieć bolesne konsekwencje. Przekonał się o tym kierowca daewoo zatrzymany w miejscowości Szpetal Górny. Kontrola spowodowana przekroczeniem prędkości początkowo przebiegała rutynowo. Funkcjonariusze poinformowali o obowiązującym ograniczeniu do 50 km/h i planowanej karze w postaci mandatu i punktów karnych.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa, mężczyzna zachowywał się jednak dość dziwnie, co skłoniło policjantów do sprawdzenia jego trzeźwości. 71-latek opierał się badaniu i zaproponował policjantom 400 zł, by ci odstąpili od dalszych czynności. Mimo że został uświadomiony co do odpowiedzialności karnej, nie zamierzał ustąpić, wkładając 200 zł w kieszeń kurtki jednego z funkcjonariuszy.
Kierowca ściągnął na siebie spore kłopoty. Jak się za chwilę okazało, zupełnie niepotrzebnie, gdyż alkomat nie wykazał obecności alkoholu w organizmie. Podejrzany przyznał, że obawiał się badania, gdyż poprzedniego dnia spożywał wysokoprocentowe trunki.
Za popełnione wykroczenie drogowe, od którego wszystko się zaczęło został ukarany mandatem w wysokości 200 zł i sześcioma punktami karnymi. Następnie trafił do policyjnego aresztu, skąd został doprowadzony do prokuratury. Teraz odpowie przed sądem. Za próbę wręczenia łapówki funkcjonariuszowi publicznemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.